Di Marzio odsłonił kulisy niedoszłego transferu Milika do Romy

Di Marzio odsłonił kulisy niedoszłego transferu Milika do Romy fot. FotoPyK
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: Canale 21

Arkadiusz Milik jest chyba największym przegranym minionego okna transferowego. Łączono go z wieloma klubami, a przynajmniej z trzema miał wstępne porozumienie, a mimo to został w SSC Napoli. Teraz Gianluca Di Marzio postanowił zdradzić powody nieudanej przeprowadzki Polaka do Romy.

Nie jest żadną tajemnicą, że głównym celem 26-latka było dołączenie do Juventusu. Turyńczycy także bardzo chcieli atakującego „Błękitnych”, dlatego strony nie miały żadnego problemu, aby osiągnąć konsensus w sprawie warunków współpracy. Co innego, jeśli chodzi o negocjacje z pracodawcą zawodnika.

Z drugiej strony nie jest też tak, że „Stara Dama’ nie była w stanie pozyskać Polaka. Złożyło się bowiem na to kilka czynników, jak niechęć do płacenia kroci za gracza z rocznym kontraktem czy dostępność na rynku transferowym graczy, którzy w jeszcze większym stopniu zaznaczyli swoją obecność w europejskiej piłce. Mówimy tutaj o Edinie Džeko, Luisie Suárezie i wreszcie, Álvaro Moracie.

To wszystko sprawiło, że pomysł transferu Milika na Allianz Stadium upadł. Nasz rodak długo nie mógł się z tym pogodzić, ale po chwilowym letargu doszedł do wniosku, że musi powalczyć o swoje odejście z SSC Napoli.

Na swoje nieszczęście wdał się w przepychanki dotyczące finansów, a te, jak wiemy, szybko się nie kończą. To na pewno nie pomogło w dalszych próbach przenosin, a było ich sporo.

Wystarczy tutaj przypomnieć o zaawansowanych negocjacjach z Fiorentiną oraz Romą. Nad rozmowami z „Wilkami” postanowił pochylić się Gianluca Di Marzio, czyli dziennikarz stacji Sky Sport Italia i ekspert od rynku transferowego.

– Milik? To niezwykle paradoksalna sytuacja, gdyż przecież zostałby sprzedany za wysoką kwotę. Mowa o 25 milionach euro z tytułu obowiązkowego wykupu po okresie wypożyczenia. To wszystko miało nastąpić zaraz po testach medycznych – wyjawił w rozmowie ze stacją „Canale 21”.

– Coś się wtedy zadziało, mimo faktu zaliczenia wszystkich badań. To nie miało związku z aspektami fizycznymi, ale być może w raporcie medycznym znaleziono coś, co skłoniło Romę do przemyślenia sprawy. Pojawiły się znaki zapytania, Roma zmieniła początkowe dane liczbowe i od tego czasu nawet zawodnik nie był przekonany do transferu – uzupełnił.

Ostatecznie 54-krotny reprezentant „Biało-Czerwonych” pozostał na Stadio San Paolo, a klub, zgodnie z zapowiedziami, nie zgłosił go do żadnych rozgrywek. W tej sytuacji graczowi pozostało czekać do stycznia, kiedy to okno transferowe ponownie zostanie otworzone.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Takich piłkarzy szuka Górnik Zabrze” „Takich piłkarzy szuka Górnik Zabrze” Rekord transferowy Jakuba Piotrowskiego?! Rekord transferowy Jakuba Piotrowskiego?! Latający Kevin de Bruyne! Ekwilibrystyczny gol gwiazdy Manchesteru City [WIDEO] Latający Kevin de Bruyne! Ekwilibrystyczny gol gwiazdy Manchesteru City [WIDEO] Tyle Bayern Monachium musi zapłacić za nowego trenera Tyle Bayern Monachium musi zapłacić za nowego trenera OFICJALNIE: Wyjaśniła się przyszłość Sérgio Conceição OFICJALNIE: Wyjaśniła się przyszłość Sérgio Conceição „Tak, chcę zostać nowym trenerem Liverpoolu” „Tak, chcę zostać nowym trenerem Liverpoolu” Jarosław Niezgoda coraz bliżej nowego klubu?! Trenuje na pełnych obrotach Jarosław Niezgoda coraz bliżej nowego klubu?! Trenuje na pełnych obrotach

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy