Di Marzio wyjaśnia sytuację. Najnowsze wieści w sprawie Felipe Andersona
2018-06-10 09:14:15; Aktualizacja: 6 lat temu„La Gazzetta dello Sport” informowała, że Felipe Anderson jest już blisko przenosin do West Hamu, ale Gianluca Di Marzio podaje zgoła co innego.
Według dziennika gwiazda Lazio może być powoli nazywana nowym zawodnikiem „Młotów”. Anglicy mieli przedstawić w ostatnim czasie dwie oferty - pierwsza z nich opiewała na 30 milionów euro, natomiast druga była o 15 milionów wyższa. Ostateczna propozycja miała okazać się na tyle kusząca, że „Aquile” rzekomo wyrazili zgodę na transfer, a sam piłkarz miał uzgodnić nawet warunki swojego kontraktu. Więcej na ten temat przekazywaliśmy TUTAJ.
Inne światło na sprawę rzuca jednak znany włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio. Jego zdaniem do porozumienia jeszcze daleko, ponieważ „The Irons” na dobrą sprawę dopiero zaczęli negocjacje. Skrzydłowy faktycznie znajduje się na ich celowniku i oferta rzeczywiście miała zostać złożona, lecz sprawa nie prezentuje się tak kolorowo jak w sprawozdaniu „La Gazzetta dello Sport”.
Dziennikarz „Sky Sport Italia” przekonuje, że pierwsza oferta, którą otrzymało Lazio, wynosi 20 milionów euro, do czego dołączony został szereg bonusów zależnych od występów. West Ham od razu skontaktował się również z przedstawicielami zawodnika i w międzyczasie prowadzi rozmowy także z nimi. Problemem jest wycena piłkarza.Popularne
Lazio chciałoby otrzymać za swoją gwiazdę co najmniej dwukrotność zaproponowanej według Di Marzio kwoty. Różnica jest zatem dość sporo, ale żurnalista zaznacza, że negocjacje dopiero co wystartowały, zatem strony mają jeszcze czas na osiągnięcie porozumienia. „Młoty” wolałyby jednak nie przekraczać granicy 30 milionów euro, co zmusiłoby „Biancocelestich” do zejścia z ceny.
Brazylijczyk trafił do Lazio w 2013 roku z Santosu za niecałe osiem milionów euro. Dość szybko zaczął odgrywać istotną rolę w zespole rzymian i stał się wyróżniającą postacią, także na tle ligi. W pierwszej części zakończonego sezonu zmagał się z kontuzją, która wykluczyła go z niemalże całej rundy jesiennej. Mimo to udało mu się rozegrać 32 spotkania, w których strzelił osiem bramek i zaliczył dziesięć asyst.