Di Natale: Jestem wielkim kibicem Napoli, ale unikałem go
2017-03-23 18:46:38; Aktualizacja: 7 lat temu Fot. Transfery.info
Antonio di Natale, legenda Udinese, zdradził w rozmowie dla „Radio Crc”, dlaczego nigdy nie zagrał dla Napoli.
39-latek jest bardzo cenioną osobą we włoskim środowisku piłkarskim. Jako jeden z nielicznych zawodników w historii włoskiej piłki przekroczył w swojej karierze próg 200 bramek w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech.
Weteran Serie A zakończył karierę w 2016 roku, chociaż pierwotnie chciał zawiesić buty na kołku już w 2014 roku z powodu braku powołania na Mistrzostwa Świata rozgrywane wtedy w Brazylii. Ostatecznie zgodził się w całości wypełnić swój kontrakt z Udinese.
Legendarny zawodnik klubu z Wenecji Julijskiej urodził się w Neapolu, ale pierwsze kroki w poważnej karierze stawiał w obecnym zespole Łukasza Skorupskiego, Empoli. Jak wyjawił w rozmowie z neapolitańskim radiem, po prostu nie miał odwagi, by grać na Stadio San Paolo.
- Dlaczego nigdy nie zagrałem dla Napoli? Jestem neapolitańczykiem i kocham Neapol, ale dla mnie gra w tym trykocie nie była możliwa. Sama myśl o grze dla Napoli mnie przytłaczała. Bałem się, że nie podołam zadaniu wystarczająco dobrze - przyznał di Natale.
- Co robię teraz? Odpoczywam po 21 latach gry w piłkę. Mogę się skupić na obserwowaniu młodych piłkarzy. Naturalnie, tęsknię za boiskiem, ale potrzebowałem odpoczynku. Nie mam z tym żadnych problemów. Może i mógłbym zdobyć więcej trofeów gdzie indziej, ale moja rodzina była i jest szczęśliwa w Udine. To dla mnie najważniejsze - powiedział były reprezentant Włoch.
- Nadal jestem wielkim fanem Napoli. Mam także na oku Empoli i Udinese. To trzy drużyny, które znajdują się w moim sercu. Uważam, że Lorenzo Insigne będzie moim następcą, ma do tego wszelkie predyspozycje - zakończył Antonio.