„Dla mnie to jest sabotaż”. Dziennikarz zrugał gwiazdę Lecha Poznań

2024-05-05 10:43:15; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
„Dla mnie to jest sabotaż”. Dziennikarz zrugał gwiazdę Lecha Poznań Fot. Lukasz Sobala / pressfocus.pl
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Meczyki.pl

Lech Poznań spisuje się w tym sezonie poniżej oczekiwań, a zdaniem Łukasza Wiśniowskiego jednym z wielkich rozczarowań jest Kristoffer Velde.

Lech Poznań miał w tym sezonie walczyć o mistrzostwo Polski, a zamiast tego na trzy kolejki przed końcem traci do Jagiellonii Białystok cztery punkty. W dwóch ostatnich seriach gier drużyna Mariusza Rumaka zgromadziła na swoim koncie raptem jeden punkt.

Jest to dla kibiców tym bardziej bolesne, że główny konkurent, czyli zespół Adriana Siemieńca również zanotował w tym czasie jedno „oczko”, a zatem prowadzenie w tabeli było na wyciągnięcie ręki.

Na pewno przy Bułgarskiej po sezonie zmieni się trener, ale na tym Lech nie poprzestanie. W tym momencie w klubie szukają winnych, a w kontekście dużych rozczarowań rozpatrywany jest między innymi Kristoffer Velde.

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że odejdzie z Ekstraklasy za nawet siedem czy osiem milionów euro. Teraz z kolei w Poznaniu mogą mieć kłopot, by spieniężyć go za dobrą kwotę.

Na temat 24-latka wypowiedział się na antenie Meczyki.pl Łukasz Wiśniowski. Dziennikarz jest załamany tym, co prezentuje Norweg.

- Dla mnie to, co on robi w tym sezonie, to jest zwykły sabotaż. On w pewnych momentach wręcz sabotażuje grę. Zachowuje się tak, jakby chciał zrobić komuś na złość. Dla mnie to jest coś kuriozalnego.

- On był czołowym piłkarzem Lecha w kampanii europejskiej. Od niego trzeba wymagać - dodał.

Skrzydłowy rozegrał w tym sezonie łącznie 36 spotkań, w których strzelił 12 bramek oraz dorzucił do tego pięć asyst. Kontrakt wiąże go z obecną drużyną do 31 grudnia 2025 roku.