Dlatego Cristiano Ronaldo przedwcześnie zszedł do szatni w meczu z Tottenhamem

Cristiano Ronaldo przedwcześnie opuścił ławkę dla rezerwowych przy okazji starcia z Tottenhamem (2-0). Teraz poznaliśmy tło tej sprawy. Okazuje się, że Portugalczyk odmówił wejścia na boisko, o czym informuje na łamach „Daily Mail” Chris Wheeler.

W środę doszło do hitowego starcia w ramach dwunastej kolejki Premier League. Właśnie tego dnia naprzeciw siebie stanęły zespoły Manchesteru United oraz Tottenhamu.

Lepsi okazali się tego dnia ci pierwsi, którzy pokonali stołecznego rywala w stosunku 2-0. Bramki dla gospodarzy zdobywali tego dnia Fred oraz Bruno Fernandes.

Rezultat zszedł jednak na drugi plan, a wszystko przez sytuację, do której doszło pod koniec meczu. Wówczas to kamery uchwyciły Cristiano Ronaldo, który przedwcześnie opuścił ławkę dla rezerwowych i udał się do szatni.

Zaraz po zakończeniu rywalizacji do sprawy odniósł się menedżer „Czerwonych Diabłów” Erik ten Hag, który krótko przyznał, że zajmie się tym w czwartek.

***

OFICJALNIE: Cristiano Ronaldo odsunięty od składu Manchesteru United

***

Dziś natomiast Portugalczyk rzeczywiście zjawił się w bazie treningowej, gdzie odbył z menedżerem rozmowę. Efekt jest tego taki, że obie strony będą w zimie dążyły do rozstania. Ronaldo otrzyma zgodę na transfer.

Co jeszcze ustalono? Według informacji podawanych przez Chrisa Wheelera z „Daily Mail” znany jest też powód poirytowania 37-latka. Okazuje się, że Holender chciał wprowadzić atakującego w końcówce meczu, ale ten mu po prostu odmówił wejścia na plac gry.

Następnie stało się to, co się stało, a zejście do szatni byłego zawodnika Realu Madryt wiedzieli praktycznie wszyscy, którzy interesują się futbolem.

191-krotny reprezentant Portugalii rozegrał w tym sezonie łącznie dwanaście meczów, a jego dorobek to dwa gole oraz jedna asysta.

Umowa z Manchesterem United wygasa 30 czerwca 2023 roku, jednak wszystko wskazuje, że nie zostanie wypełniona.