Dlatego gwiazda ŁKS-u Łódź przeniosła się do Polski

2024-10-25 08:52:31; Aktualizacja: 2 dni temu
Dlatego gwiazda ŁKS-u Łódź przeniosła się do Polski Fot. ŁKS Łódź
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Kanał Sportowy

Andreu Arasa wyrasta na gwiazdę nie tylko ŁKS-u łódź, ale też całej I ligi. W rozmowie z Kanałem Sportowym zdradził, dlaczego tego lata po raz pierwszy w swojej karierze zdecydował się opuścić Hiszpanię i przenieść się do Polski.

ŁKS Łódź po spadku z Ekstraklasy przeszedł kadrową rewolucję, a za najlepszy transfer może uchodzić Andreu Arasa, którego wyciągnięto z UD San Sebastián de los Reyes, czyli z czwartego poziomu rozgrywkowego w Hiszpanii. Skrzydłowy zanotował tam 16 bramek i sześć asyst w 27 ligowych występach.

Wydawałoby się, że różnica poziomów powinna być spora, a tymczasem 25-latek doskonale odnalazł się na zapleczu polskiej Ekstraklasy. Ma na swoim koncie już sześć bramek i dwie asysty po 12 ligowych spotkaniach i to w dużej mierze jego zasługa, że „Rycerze Wiosny” mogą marzyć o szybkim powrocie do polskiej elity - aktualnie zajmują siódmą lokatę, ale strata do miejsca barażowego wynosi jedynie punkt.

W rozmowie z Kanałem Sportowym Arasa zdradził, dlaczego zdecydował się na swoją pierwszą zagraniczną przygodę w karierze i transfer do Polski.

- Chciałem zrobić krok naprzód. Pojawiła się opcja, by tutaj grać w zawodowej lidze. W Hiszpanii o poziomie w pełni profesjonalnym mówi się od Segunda División i wyżej, ale przebić się tam jest wyjątkowo trudno. Kiedy otrzymałem propozycję z Polski, stwierdziłem, że muszę spróbować - powiedział 25-latek.

Arasa został zapytany, czy trudno było go przekonać, by przenieść się do naszego kraju.

- Nie, możliwość spróbowania swoich sił za granicą mocno mnie interesowała. Mam zresztą dwóch kolegów, którzy już tutaj grali i sporo dobrego mi opowiadali o Polsce. Spodobała mi się ta opcja, zwłaszcza że mogłem przeskoczyć do futbolu w pełni profesjonalnego - stwierdził skrzydłowy, który z powodzeniem odnajdzie się również na napadzie.

Cała rozmowa z gwiazdą ŁKS-u dostępna jest tutaj.