Dlatego Sergio Agüero zakończył karierę
2021-12-17 17:19:14; Aktualizacja: 2 lata temuKardiolog Roberto Peidro wypowiedział się na temat przyczyny, dla których Sergio Agüero zdecydował się przedwcześnie zawiesić korki na kołku.
Argentyńczyk zmagał się w przeszłości z drobnymi kłopotami z sercem, ale nie były one na tyle poważne jak w starciu przeciwko Deportivo Alavés, w którym to środkowy napastnik zasłabł na boisku po odczuciu bólu w klatce oraz duszności.
Sergio Agüero przeszedł po tym wydarzeniu szereg badań, a te poddały w wątpliwość sens kontynuowania przez niego kariery i dlatego za namową swojego kardiologa postanowił zakończyć karierę, o czym opowiedział sam lekarz byłego gracza Indepediente, Atlético Madryt, Manchesteru City i Barcelony.Popularne
- W 2004 roku zdiagnozowaliśmy u niego arytmię w przedsionkach nadkomorowych. Był on jednak fenomenem, bo, pomimo tego faktu, grał w piłkę jeszcze przez 17 lat. Teraz nie była ona jednak przyczyną zakończenia przez niego kariery. Wykryliśmy u niego coś innego, co nie miało żadnego związku z koronawirusem czy szczepionką. Znaleźliśmy bliznę, która była efektem najprawdopodobniej przebytego zapalenia mięśnia sercowego. To była przyczyna pojawienia się arytmii - przyznał kardiolog Roberto Peidro w rozmowie z TyC Sports.
- W tym miesiącu nic złego już się nie powtórzyło, ale na tym etapie jego kariery moja rada była taka, żeby zrezygnować z profesjonalnego futbolu. Mimo że arytmia została wyleczona i Sergio nie przyjmuje żadnych leków, to uczestniczenie w intensywnych treningach przez kilka godzin dziennie, będąc obciążonym permanentnym stresem wynikającym z rywalizacji na najwyższym poziomie, generowałoby przeciążenie serca. To wydaje mi się ryzykowne - kontynuował lekarz.
- Zazwyczaj problemy, które widzieliśmy u sportowców, rozwiązują się same i nic się potem nie dzieje. Prawdopodobnie, gdyby Kun miał 23 lata, powiedzielibyśmy, że należy odczekać trzy miesiące i ponownie wykonać badania. Teraz nie ma to żadnego sensu i decyzja jest prawidłowa. Kun posłuchał rady i powiedział mi, że zrobi to, co mu każę. Kłopoty sercowe nie będą mu sprawiać problemu w zabawie z przyjaciółmi. Wykonał test wysiłkowy z bardzo wysoką wydolnością wysiłkową i nie odnotowaliśmy żadnych arytmii - zakończył Peidro.