Długi Lechii Gdańsk wobec... przewoźnika kolejowego. Ucierpieli na tym kibice

2025-02-11 09:51:49; Aktualizacja: 5 godzin temu
Długi Lechii Gdańsk wobec... przewoźnika kolejowego. Ucierpieli na tym kibice Fot. Michal Kosc / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Lechia.gda.pl

Ujawniają się kolejne nieprzyjemne wątki dla Lechii Gdańsk. Jak ustalił portal Lechia.gda.pl w rozmowie z rzecznikiem Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście, kibice nie mogli tradycyjnie wybrać się pociągiem na mecz z Lechem Poznań ze względu na nieuregulowane długi klubu.

Podróże kibiców chcących dotrzeć na mecz z dworca Gdańsk Główny do zlokalizowanego nieopodal stadionu Gdańsk Amber Expo są normą. W ten sposób ludzie tłumnie zbierają się, aby po parokilometrowej podróży przejść przez bramki obrotowe i zasiąść na trybunach obiektu mogącego pomieścić ponad 43 tysiące widzów.

Ku zdziwieniu wielu z nich żaden pociąg w ostatnim dniu meczowym, czyli w niedzielę 9 listopada, nie kursował. To niecodzienna informacja, zważywszy na fakt, że z takimi kłopotami wcześniej nie mieli do czynienia.

Teraz już wiemy, że całym tłem dla zaistniałej sytuacji okazują się nieuregulowane płatności klubu wobec PKP SKM Trójmiasto, o czym w wywiadzie dla wspomnianego portalu zakomunikował rzecznik prasowy spółki.

– Realizacja połączeń ze stacji Gdańsk Główny do stacji Gdańsk Amber Expo uwarunkowana była spłatą zadłużenia Lechii Gdańsk wobec PKP SKM w Trójmieście. Klub nie uregulował aż sześciu faktur za ostatnie połączenia, które zostały już przez naszą Spółkę wykonane – oświadczył Marcin Józefowicz.

– Do przedstawicieli Lechii Gdańsk wysyłaliśmy kilkakrotnie wezwania do zapłaty wraz z notą odsetkową. Niestety Klub jak dotąd nie wywiązał się z zaległych płatności i stąd decyzja o wstrzymaniu połączenia. Nie możemy pozwolić na to, by realizowane przez nas zgodnie z umową zadania, nie miały pokrycia finansowego – wytłumaczył.

Przewoźnik dodatkowo nadwyrężał swój budżet w umowie z klubem w ramach zużycia prądu, obsługi maszyn, a nawet naprawy szkód w wagonach. Kursy ruszą ponownie dopiero po uregulowaniu wszystkich zaległości wraz z odsetkami.

Następne domowe spotkanie Lechia, która do niedawna miała zawieszoną licencję na występy w Ekstraklasie z powodu problemów finansowych, tj. wypłat wynagrodzeń dla pracowników, rozegra 23 lutego przeciwko Puszczy Niepołomice.

W miniony weekend podopieczni Johna Carvera sprawili niespodziankę, pokonując lidera tabeli 1-0.