Dni Czesława Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski policzone. „To zdecyduje o tym, że Kulesza nie przedłuży tego kontraktu”

Czesław Michniewicz, selekcjoner reprezentacji Polski, zostanie wkrótce zwolniony - poinformował Łukasz Olkowicz, podając powody takiego obrotu spraw.

Biało-czerwoni w Katarze radzili sobie nie najgorzej, docierając do 1/8 finału. Cel minimum został zatem zrealizowany.

Wszystko pewnie byłoby w porządku, gdyby nie pojawiające się doniesienia o pomyślę wypłaty premii piłkarzom oraz członkom sztabu szkoleniowego, o czym de facto nie wiedział Cezary Kulesza.

W sprawę zaangażował się mocno Czesław Michniewicz i to on najpewniej zapłaci za potajemne negocjacje z Mateuszem Morawieckim, premierem naszego kraju.

Jak przekazał Łukasz Olkowicz w programie „Misja Katar”, to powód nachodzącego wielkimi krokami zwolnienia selekcjonera przez prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.

– Czesław Michniewicz właśnie zaszkodził sobie w oczach Cezarego Kuleszy wcale nie stylem, myślę, że to by dało się jeszcze obronić, ale tymi niejasnymi rzeczami przy premiach. Kto kogo tutaj wzywał, jak dzielił, jak to było dzielone, kto się z kim kłócił, nie kłócił. I to jednak zdecyduje o tym, że Cezary Kulesza nie przedłuży tego kontraktu, no bo umówmy się, że prezes też nie lubi być pomijany, jeżeli chodzi o pieniądze – stwierdził dziennikarz „Przeglądu Sportowego”.

Przyszłość 52-latka powinna wyjaśnić się jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia.