Dobry początek Ole Gunnara Solskjæra w Turcji

Nieco od ponad miesiąca Ole Gunnara Solskjær odpowiada za wyniki Beşiktaşu i jego powrót na trenerską ławkę po ponad trzyletniej przerwie na razie może uchodzić za naprawdę udany.

Ole Gunnar Solskjær w trakcie swojej piłkarskiej kariery zapracował na miano ikony Manchesteru United - dla „Czerwonych Diabłów” zanotował aż 366 występów, a na swoim koncie zapisał 126 bramek oraz 57 asyst.

Na Old Trafford Norweg spełniał się także jako trener - to właśnie jemu postanowiono zaufać po zwolnieniu José Mourinho. Początkowo przejął on zespół tymczasowo, a później na stałe powierzono mu pieczę nad pierwszą drużyną. W sumie „Czerwone Diabły” poprowadził w aż 168 spotkaniach, co oznacza, że wytrzymał na tym stanowisku najdłużej spośród trenerów United po sir Alexie Fergusonie.

Po zwolnieniu z United Norwegowi nie było jednak śpieszno do powrotu na trenerską ławkę - stało się to dopiero w styczniu tego roku, kiedy podpisał on kontrakt z będącym wówczas w kryzysie Beşiktaşem.

Popularne

Previous

„Popełniłem błąd, opuszczając FC Barcelonę”

Zadanie wykonane! Tak wygląda ranking UEFA po meczu Jagiellonii Białystok

POTWIERDZONE: Odrzucił ofertę Legii Warszawa, teraz został odsunięty od zespołu. „Warunki finansowe były dobre, ale...”

To on zastąpi Pawła Wszołka w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio ma na niego plan

„Niech go poboli, może zrozumie”. Słowa komentatora Canal+ Sport wzbudziły dyskusje

Legia Warszawa mocno o niego zabiega. Pensja nie stanowi problemu

Hitowy transfer Benjamina Källmana w ramach Ekstraklasy?! Mają dyskretnie negocjować

Gonçalo Feio namawiał go mocno na powrót do Legii Warszawa. „Tutaj jest Twój dom, my na Ciebie czekamy”

Next

51-latkowi udało się jednak natychmiast poprawić wyniki drużyny - w lidze zdobył aż dziesięć punktów w czterech spotkaniach, w krajowym pucharze pokonał Kirklarelispor, a w Lidze Europy triumfował z Athletikiem, ale musiał uznać wyższość Twente. Oznacza to, że jak na razie Solskjær punktuje w Stambule ze średnią aż 2,29 „oczka” na mecz.

Porażka z Holendrami miała jednak wyjątkowo gorzki smak, gdyż sprawiła, że przygoda tureckiego klubu z Ligą Europy zakończyła się już na fazie ligowej.