Donny van de Beek trafił do złotej klatki?! Manchester United ponownie blokuje jego odejście z Old Trafford

2021-12-18 08:47:06; Aktualizacja: 2 lata temu
Donny van de Beek trafił do złotej klatki?! Manchester United ponownie blokuje jego odejście z Old Trafford Fot. Giannis Papanikos / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Daily Mirror

Donny van de Beek od dwóch okien transferowych próbuje opuścić Manchester United w poszukiwaniu regularnej gry. Także i tym razem Holender nie otrzyma zgody na transfer - informuje „Daily Mirror”.

Środkowy pomocnik był gwiazdą Ajaksu oraz całej Eredivisie. Jako kluczowy piłkarz w środku pola dyrygował poczynaniami drużyny, stając się jednym z ojców sukcesu w sezonie 2018/2019, gdy amsterdamczycy dotarli aż do półfinału Ligi Mistrzów. Wówczas zanotował 17 trafień i 13 asyst.

Jego angażem interesowało się kilka klubów, z Realem Madryt na czele, który miał nawet wstępne porozumienie w sprawie transferu. Finalnie opuścił Holandię 12  miesięcy później.

Manchester United zapłacił za Donny’ego van de Beeka 45 milionów euro, w tym pięć milionów jako bonusy. 24-latek wiązał duże nadzieje z przeprowadzką do Premier League, ale jego dotychczasowa przygoda jest z dużym zawodem.

Pod wodzą Ole Gunnara Solskjæra nie potrafił on rozwinąć skrzydeł, a wobec wcześniejszych niepowodzeń z próbami odejścia z Old Trafford (chciał go choćby Everton), doszło do zatrudnienia nowego agenta.

Zawodnik liczył, że transfer dojdzie do skutku podczas nadchodzącego okna, ale jak podaje „Daily Mirror”, nic z tego. Ralf Rangnick doszedł do wniosku, że nie wypuści Holendra.

Niemiecki menedżer korzystał z usług Van de Beeka już sześciokrotnie, a z uwagi na problemy zdrowotne Paula Pogby uznał, że będzie mu on potrzebny. Idąc tym tropem, wydaje się, że 19-krotny reprezentant „Oranje” zmieni klub najwcześniej za pół roku.

Bilans gracza w koszulce „Czerwonych Diabłów” to 48 występów, dwa gole i tyle samo ostatnich podań.

W podobnej sytuacji znajduje się Dean Henderson, obiekt pożądania Ajaksu. Według dziennika również i w tym przypadku Rangnick mówi „nie”.