Dyrektor generalny Saudi Pro League zabrał głos w sprawie Jordana Hendersona

2024-01-19 14:30:26; Aktualizacja: 1 rok temu
Dyrektor generalny Saudi Pro League zabrał głos w sprawie Jordana Hendersona Fot. Ettifaq FC
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Fabrizio Romano

Jordan Henderson postanowił opuścić Arabię Saudyjską zaledwie po pół roku, jednak wszystko wskazuje na to, że strony rozstały się w zgodzie - a przynajmniej taka jest wersja dyrektora generalnego tamtejszej ligi, przytoczona przez Fabrizio Romano.

Latem minionego roku Jordan Henderson po 12 latach opuścił Liverpool i przeniósł się do Arabii Saudyjskiej. Do takiego ruchu skłoniły go ogromne zarobki i postać trenera Al-Ettifaq, czyli Stevena Gerrarda, z którym 33-latek zna się jeszcze z boiska.

Na Bliskim Wschodzie występował często, jednak nie potrafił się tam zaaklimatyzować i już tej zimy zdecydował się na powrót do Europy.

Umowa z Al-Ettifaq została rozwiązana za porozumieniem stron, co pozwoliło Anglikowi przenieść się do Ajaksu Amsterdam w ramach wolnego transferu.

Teraz głos na temat sytuacji Anglika zabrał Saad Allazeez, czyli dyrektor generalny Saudi Pro League:

- To wszystko jest częścią piłki nożnej, na całym świecie i w życiu, we wszystkich karierach. Czasami pomimo najlepszych starań ludzie nie zawsze się dostosowują i zadomowią, co może wpływać na występy i prowadzić do frustracji dla wszystkich - rozpoczął działacz w wypowiedzi dla Fabrizio Romano.

- Jordan to dobry facet i szkoda, że sprawy nie potoczyły się po jego myśli, ale jako pierwszy przyzna, że otrzymał pełne wsparcie i okazano mu szacunek. Więc wszyscy próbowali i nikt nie jest winny - wyjaśniła Allazeez, by sytuacja defensywnego pomocnika nie zniechęciła innych gwiazd od przyjścia na Bliski Wschód.

- Cieszę się, że klub zadziałał szybko, ponieważ musi chronić zarówno własne interesy, jak i zawodnika, a w tym przypadku wszystko wyszło na dobre. Ponieważ warunki finansowe rozwiązania kontraktu zostały uzgodnione, mogą teraz w pełni wykorzystać przerwę zimową i okienko transferowe, aby zresetować się i zacząć od nowa - podsumował, podkreślając, że to było najlepsze rozwiązanie dla obu stron.