Dyrektor sportowy Górnika Zabrze o zwolnieniu Jana Urbana. Ten moment zaważył
2025-04-15 12:03:06; Aktualizacja: 14 godzin temu
Górnik Zabrze zaskoczył i przedwcześnie zakończył współpracę z trenerem Janem Urbanem. O podjętej decyzji w rozmowie z Meczyki.pl opowiedział Łukasz Milik, a więc dyrektor sportowy klubu.
Umowa łącząca trenera Jana Urbana z Górnikiem Zabrze wygasała wraz z końcem czerwca bieżącego roku. Obie strony w ostatnim czasie prowadziły negocjacje w sprawie kontynuacji współpracy, ale nie przyniosły one porozumienia.
Zespół w międzyczasie wpadł w spory dołek. Już od początku rundy wiosennej jego gra nie wyglądała dobrze, a minione kolejki utwierdziły wszystkich w przekonaniu, że w Zabrzu dzieje się coś złego.
Górnik w poprzedni piątek na wyjeździe zaliczył trzecią porażkę z rzędu. Tym razem 1-2 z Zagłębiem Lubin. Jak się okazuje, to właśnie ona sprawiła, że klubowi działacze nie zamierzali dłużej zwlekać i przedwcześnie odsunęli Urbana od pełnionej dotychczas funkcji.Popularne
Co istotne, wcześniej to sam szkoleniowiec nie wyraził chęci przedłużenia wygasającego kontraktu, co w rozmowie z Meczyki.pl potwierdził Łukasz Milik, a więc dyrektor sportowy klubu. Opowiedział on również o kulisach rozstania.
- Nigdy nie ma dobrego momentu w piłce nożnej na rozstania. Na pewno chcieliśmy ten sezon dokończyć z trenerem Urbanem. Nie spodziewałem się, że ta decyzja będzie tak szybko, ale po ostatnich meczach, po ostatnich porażkach, przeanalizowaliśmy dziesięć ostatnich meczów. Ile połów mieliśmy dobrych, ile mieliśmy słabszych, jak mecze nasze wyglądały i po meczu w Lublinie, po którym drużyna zatraciła trochę wartości siebie i mental drużyny też był na bardzo niskim poziomie, stwierdziliśmy, że musimy coś zmienić. Prowadziliśmy rozmowy z trenerem Urbanem na temat nowego kontraktu i to były rozmowy już od początku stycznia. One się trochę przeciągały. Może i trochę z naszej strony, bo też nie wiedzieliśmy, czy ten kontrakt zostanie przedłużony. Trener nie chciał przedłużyć kontraktu, takie słowa padły od trenera. My też do końca nie wiedzieliśmy, co zrobić, też nie było z naszej strony konkretów, więc stwierdziliśmy, że teraz jest idealny moment - powiedział.
- Po meczu z Lubinem zaczęliśmy analizować nasze wszystkie wyniki, jak to wszystko wygląda, jak zespół wyglądał, jak widziałem piłkarzy w ogóle w szatni załamanych tym wszystkim, co się dzieje. Niektórzy siedzieli w kącie, niektórzy przy autokarze płakali i w tym wszystkim było widać, że musimy coś zrobić, żeby z tego sezonu jeszcze coś wyciągnąć na maksa. W pewnym momencie coś się kończy, coś się zaczyna. Czy ta decyzja jest dobra? Nie wiemy, czas nas rozliczy w tym wszystkim. Wiemy, że musieliśmy coś zrobić - podsumował.
Urban zostawił zabrzańską drużynę na siódmym miejscu w tabeli Ekstraklasy. Jego rolę tymczasowo przejął Piotr Gierczak. Za wyniki będzie on odpowiadał do końca bieżącego sezonu.