Transfer Eduardo na Łazienkowską od samego początku wzbudzał
sporo emocji i wątpliwości. 35-latek dysponuje oczywiście świetnym
CV, ale przez wiele miesięcy przed przeprowadzką do naszego kraju w
ogóle nie pojawiał się na murawie. Przygotowania do rundy
wiosennej Eduardo rozpoczął od krótkiej przerwy spowodowanej
problemami zdrowotnymi. Już po dojściu do pełni sił rozegrał on
sześć spotkań w Ekstraklasie, w których zanotował trzy asysty.
Eksperci zwracają oczywiście uwagę na nieskuteczność
zawodnika. Dla przykładu, w tym roku kalendarzowym cztery ligowe
trafienia zaliczył Jarosław Niezgoda. W sobotnim meczu z Arką
Gdynia Polak może nie zagrać i na szpicy zobaczymy prawdopodobnie
właśnie 35-latka.
- Eduardo to przeszłość. Niezgoda
teraźniejszość i przyszłość. Biorąc pod uwagę, że w kadrze
jest Niezgoda, sprowadzanie Eduardo uważałem za poroniony pomysł.
Zwłaszcza że Legia miała starać się o młodych piłkarzy -
powiedział „PS” Dziekanowski.
- Eduardo nie pokazał nic
wielkiego. Ale nie jego trzeba winić, tylko osoby, które go
sprowadziły. Legia chce za wszelką cenę zdobyć mistrzostwo i to
przesłania jej racjonalne myślenie - dodał były reprezentant
Polski, zwracając również uwagę na to, że szkoleniowiec Legii,
Romeo Jozak, wyrządza doświadczonemu napastnikowi dodatkową
krzywdę, wystawiając go na skrzydle.
Sobotnie spotkanie Legii z Arką rozpocznie się o 20:30.
Dziekanowski: Jego transfer do Legii to poroniony pomysł
fot. Transfery.info
Dariusz Dziekanowski na łamach „Przeglądu Sportowego” wypowiedział się na temat przenosin do Legii Warszawa Eduardo da Silvy.
Więcej na temat:
Polska
Eduardo Alves da Silva
Dariusz Dziekanowski
Chorwacja
Brazylia
Legia Warszawa