Dziś jest gwiazdą Chelsea, wcześniej mógł wylądować w Manchesterze City. „Chciałem tam trafić”

Marc Cucurella zdradził w rozmowie z Movistar+, że przed dołączeniem do Chelsea z Brighton & Hove Albion był poważnie zainteresowany zasileniem innego angielskiego giganta - Manchesteru City.

27-letni obrońca należy obecnie do grona wiodących postaci w strukturach „The Blues”. Choć początek jego przygody z londyńskim zespołem tego nie zapowiadał, ponieważ gracz sprowadzony za 65,25 miliona euro z Brighton notował więcej rozczarowujących niż pozytywnych występów.

Na jego szczęście działacze Chelsea nie podjęli z tego tytułu żadnych drastycznych kroków. Dzięki temu mają w swoich szeregach bardzo wartościowego zawodnika, o którego wygrali latem 2022 roku walkę z Manchesterem City.

Mało tego sam Marc Cucurella był wówczas nastawiony na dołączenie do ekipy z Etihad Stadium, co sam przyznał w rozmowie z Movistar+.

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Mario Balotelli nie chciał do Wieczystej Kraków. Rozmawia z 37-krotnym mistrzem kraju

Odmówił dołączenia do Legii Warszawa! To ma być jego nowy klub

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

Marc-André ter Stegen zdecydował w sprawie przyszłości

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

To pierwszy cel „transferowy” Marka Papszuna? On jest rozchwytywany

Next

- Zanim dołączyłem do Chelsea, chciał mnie Manchester City. Ja też chciałem tam trafić. Byli wtedy na fali, to jedna z najlepszych drużyn świata. Kiedy Guardiola prosi, żebyś przyszedł do jego drużyny, to możesz do niej iść nawet na kolanach. Ostatecznie kluby nie doszły jednak do porozumienia - przyznał defensor.

Wychowanek Barcelony zanotował dwie asysty w 19 występach w bieżącym sezonie.

Jego aktualny kontrakt z „The Blues” dobiega końca w połowie 2028 roku i przynajmniej wiele na to wskazuje, że na dziś obie strony są zainteresowane jego przedłużeniem.