Dziwna kontuzja angielskiego fizjoterapeuty [WIDEO]

Tuż po strzeleniu przez Daniela Sturridge'a wyrównującej bramki dla reprezentacji Anglii, realizator spotkania skoncentrował się na incydencie, mającym miejsce przy linii bocznej boiska. Do akcji musiały wkroczyć służby medyczne. Pechowcem okazał się angielski fizjoterapeuta Arsenalu Londyn Gary Lewin.

 

Mężczyzna tak bardzo ucieszył się ze zdobytej przez własną drużynę bramki, że w przypływie radości wyskoczył z ławki rezerwowych. Zrobił to niestety na tyle niefortunnie, że skończyło się to skręceniem kostki. Nie był to najlepszy dzień w życiu Lewina - nie dość, że Anglicy koniec końców przegrali, to uraz odniesiony tuż przed przerwą oznacza, że resztę turnieju członek angielskiego sztabu medycznego obejrzy już przed telewizorem.

 

- To był dla nas bardzo smutny moment. Podczas świętowania gola, Gary podskoczył i wylądował na butelce wody, skręcając kostkę - wyjawił szczegóły Roy Hodgson. - To było z pewnością bolesne. Doktorzy zaopiekowali się nogą Gary'ego, ale to dla niego koniec mistrzostw - dodał po chwili szkoleniowiec.