Ebebenge: Linetty mógł grać w Legii, ale wycofaliśmy się w ostatniej chwili
2016-02-13 14:39:31; Aktualizacja: 8 lat temuDomink Ebebenge, pracujący dla Legii, przyznał na łamach audycji "Hattrick", że Karol Linetty był bliski przenosin do stolicy.
Kierownik do spraw rozwoju wicemistrzów Polski wspólnie z Michałem Żewłakowem odgrywa kluczową rolę w przeprowadzanych przez warszawski klub transferach. Teraz gościł we wspomnianym programie, gdzie sporo miejsca poświęcono właśnie aktywności Legii na rynku. Nie pominięto również wątku, dotyczącego wyciągania najlepszych lub najbardziej utalentowanych piłkarzy z największego rywala, czyli Lecha.
- Brzydko mówiąc, mogliśmy go mieć. Nie zdecydowaliśmy się na taki krok tylko ze względu na etykę i sumienie. Nauczeni doświadczeniem, wiedzieliśmy że miałby duże problemy w związku z taką przeprowadzką. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to piłkarz wielkiego formatu, ale wycofaliśmy się na ostatniej prostej, by zaoszczędzić jemu i rodzinie nieprzyjemności związanych z przenosinami do Warszawy. Jednak im dłużej pracuję w tym biznesie, tym bardziej widzę bezwzględność rynku i zmieniają się poglądy. Można na przykład negocjować kontrakt z piłkarzem, którego się nie chce, tylko po to, by inni zapłacili więcej. Na dziś tematu Karola w Legii nie ma. Zżył się z Lechem, ma do niego wielki szacunek, dlatego sprawa jest nieaktualna - oświadczył Ebebenge.