Eden Hazard poza obszarem zainteresowania TEGO klubu. „Nie pasuje do naszej układanki”

Eden Hazard to wybitny piłkarz, ale my poszukujemy takich elementów, które będą pasować do naszej układanki – oznajmił w wywiadzie dla „Het Nieuwsblad” Jesper Fredberg, dyrektor sportowy Anderlechtu.

Skrzydłowy przez ostatnie cztery lata pisał bardzo czarny scenariusz po transferze z Chelsea do Realu Madryt. Wydane na niego 115 milionów euro zostały wyrzucone w błoto. Wymarzony transfer do ukochanego klubu z dzieciństwa szybko zamienił się w koszmar, kiedy zawodnika zaczęły gnębić kontuzje.

32-latek zamierzał do końca wypełnić lukratywny kontrakt, ale ostatecznie udało się osiągnąć obopólne porozumienie z „Królewskimi” o przedwczesnym rozwiązaniu. Dla wielce utytułowanego klubu to ulga, ponieważ z listy płac zeszła ogromna pensja.

Co dalej z Hazardem? Media przebąkiwały różne scenariusze. Ponad tydzień temu Relevo.com pisało nawet o możliwości gry w jednym zespole z samym Lionelem Messim w Interze Miami, ale temat ucichł.

Przez moment zrobiło się głośno o trójce braci Hazard w RWD Molenbeek, z którym związany jest Kylian. Trudno jednak przypuszczać, aby i ten scenariusz się ziścił.

W ostateczności mający na koncie 126 występów w reprezentacji Belgii Eden Hazard skłoni się nawet ku ostatecznemu zawieszeniu butów na kołku.

O ewentualny angaż świetnego niegdyś dryblera został zapytany Jesper Fredberg, odpowiadający za kształt kadry Anderlechtu. Choć 43-letni działacz ceni umiejętności piłkarza, nie jest to opcja, która mogłaby zaspokoić potrzeby czy oczekiwania klubu.

– To nie jest ten typ zawodnika, którego szukamy do naszego projektu. W futbolu świetne jest to, że można odkrywać przeróżne style gry. O ile Eden to wybitny piłkarz, o tyle poszukujemy innych puzzli, które utworzą nierozłączną układankę – oznajmił Fredberg.

Były kapitan drużyny narodowej „Czerwonych Diabłów” przez cały okres na Santiago Bernabéu rozegrał tylko 76 meczów, notując siedem trafień i 12 asyst.