Stade Rennais jest na dobrej drodze, aby być nader aktywnym w tym okienku transferowym. Po odejściu kapitana Damiena Da Silvy do Lyonu, bretoński klub uczynił priorytetem pozyskanie środkowego obrońcy. Klub już od kilku tygodni prowadzi rozmowy z Lens w sprawie pozyskania 20-letniego Loica Bade, ale ekipa „Sang et Or“ okazali się zbyt chciwi, mimo że zawodnik chciałby przenieść się do Bretanii.
Eduardo Camavinga natomiast wrócił do treningów ze składem Bruno Genesio na początku tego tygodnia.
18-letni francuski pomocnik nie jest jeszcze zdecydowany co do swojej przyszłości. Nie otrzymał jeszcze oferty z PSG ani żadnego innego klubu, choć jego kontrakt wygasa za rok. Obecny pracodawca nie zaproponował mu jeszcze przedłużenia kontraktu, a negocjacje w tej sprawie utknęły w martwym punkcie.
Cztery dni temu hiszpański dziennik „AS“ donosił, że Camavinga zwrócił na siebie uwagę takich gigantów jak Paris Saint-Germain, Manchester United czy Real Madryt. Francuski klub miał rzekomo dać „zielone światło” na rozmowy z zainteresowanymi stronami.