Ekstraklasa będzie miała „nowego Marka Papszuna”? Zwrócił na siebie uwagę mocniejszych klubów

2024-09-30 14:14:30; Aktualizacja: 2 godziny temu
Ekstraklasa będzie miała „nowego Marka Papszuna”? Zwrócił na siebie uwagę mocniejszych klubów Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Łukasz Olkowicz [Przegląd Sportowy Onet]

Polonia Bytom po dziesięciu kolejkach obecnego sezonu obejmuje fotel lidera II ligi. Kapitalna dyspozycja zespołu sprawiła, że na celowniki mocniejszych klubów trafił trener Łukasz Tomczyk, o czym informuje Łukasz Olkowicz na łamach „Przeglądu Sportowego Onet”.

Uwagę wielu obserwatorów zmagań na trzecim szczeblu polskich rozgrywek piłkarskich zwraca świetna dyspozycja dwóch beniaminków w postaci Pogoni Grodzisk Mazowiecki oraz Wieczystej Kraków.

Tymczasem po dziesięciu kolejkach obecnego sezonu fotel lidera stawki należy do równie fenomenalnej Polonii Bytom, która wygrała dziewięć spotkań, a także zanotowała raptem jedną porażkę, co pozwoliło jej zgromadzić na swoim koncie 27 punktów.

Kapitalna dyspozycja dawnego Ekstraklasowicza to w dużej mierze zasługa Łukasza Tomczyka. 35-latek pracuje na stanowisku trenera drugoligowca od końcówki września ubiegłego roku. O awans na zaplecze krajowej elity otarł się już podczas zeszłej kampanii, kiedy wraz ze swoimi podopiecznymi przegrał w półfinale baraży z KKS-em 1925 Kalisz.

Praca oraz starania szkoleniowca nie pozostały niedostrzeżone. Według informacji Łukasza Olkowicza z „Przeglądu Sportowego Onet” opiekun bytomskiej drużyny zwrócił na siebie uwagę mocniejszych, niewymienionych z nazwy klubów. Możemy przypuszczać, że chodzi głównie o ekipy z I ligi, lecz niewykluczone, że jego nazwiska widnieje w notesach działaczy zespołów z najwyższego szczebla.

W kwestii ewentualnego zatrudnienia pojawia się jednak spory kłopot.

„Największym problemem jest jednak brak licencji UEFA PRO. Pewnie dałoby się to obejść, bo w Polsce wciąż ma się dobrze trener-słup, który daje licencję, a w rzeczywistości rządzi kto inny. Tylko Tomczyk musi w przyszłości dostać się do kolejnej edycji kursu UEFA PRO. W PZPN nie kryją, że jeżeli którykolwiek z trenerów zdecyduje się na fikcję z trenerem-słupem, może mieć później problemy z przyjęciem do Szkoły Trenerów. Jeżeli więc Tomczyk chce pracować wyżej, na razie musi to zrobić z Polonią, czyli awansować” - wyjaśnia Olkowicz.

Warto zatem przypomnieć, że tego lata Łukasz Tomczyk prowadził rozmowy w sprawie potencjalnego angażu w Arce Gdynia, która w ostatnich dniach sierpnia ogłosiła zwolnienie Wojciecha Łobodzińskiego.

***

„Jest podobny do Papszuna”. Piłkarz Polonii Bytom o swoim szkoleniowcu