Ekstraklasa: Forma rośnie. Hat-trick asyst Kamila Grosickiego [WIDEO]

2021-11-27 21:15:43; Aktualizacja: 2 lata temu
Ekstraklasa: Forma rośnie. Hat-trick asyst Kamila Grosickiego [WIDEO] Fot. Pogoń Szczecin
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Pogoń Szczecin pokonała Lechię Gdańsk w hitowym starciu Ekstraklasy w stosunku 5-1. Jednym z bohaterów meczu był Kamil Grosicki, który zanotował tego dnia trzy asysty.

W sobotnie popołudnie rozgrywane były spotkania w ramach szesnastej serii gier Ekstraklasy. W najciekwiej zapowiadającej się potyczce z punktu widzenia tabeli mierzyły się ze sobą ekipy Pogoni Szczecin i Lechii Gdańsk.

Spotkanie lepiej zaczęli ci pierwsi, którzy trafili do siatki już w 5. minucie, kiedy rzut karny wykorzystał Damian Dąbrowski. Na odpowiedź gości trzeba było czekać do 27. minuty. Wtedy piłkę do siatki skierował Łukasz Zwoliński, doprowadzając tym samym do remisu.

Kluczowe dla losów meczu było jednak to, co wydarzyło się kilka chwil wcześniej. Kontuzjowanego Rafała Kurzawę zastąpił Kamil Grosicki, który grał tego dnia, jak z nut i poprowadził zespół do zwycięstwa.

Były skrzydłowy między innymi Hull City i West Bromwich Albion skompletował tego dnia hat-trick asyst. Z jego dograń skorzystali: dwukrotnie Luka Zahovič oraz raz Michał Kucharczyk. Ponadto gola od siebie dorzucił też Sebastian Kowalczyk i starcie zakończyło się wynikiem 5-1.

Dla 83-krotnego reprezentant Polski był to dziesiąty występ w tym sezonie. Obecnie jego statystyki prezentują się naprawdę solidnie: strzelił jak dotąd gola i zanotował pięć asyst.

Każdy punkt do klasyfikacji kanadyjskiej może przybliżać go do tego, by wrócić do drużyny narodowej. Nie ma raczej wątpliwości, że Paulo Sousa powinien bacznie śledzić jego poczynania w Ekstraklasie. Sam Grosicki przyznał zresztą swego czasu, że wraca do Polski, żeby przypomnieć się selekcjonerowi.

Czy rzeczywiście zobaczymy go w przyszłym roku w biało-czerwonym trykocie? Przekonamy się w okolicach marca. Jeśli jednak 33-latek rzeczywiście utrzyma impet, Portugalczyk może pomyśleć o wysłaniu powołania.

Po zwycięstwie nad Lechią Gdańsk Pogoń Szczecin awansowała w ligowej tabeli na drugie miejsce i ma tyle samo punktów, co liderujący Lech Poznań. Ekipa Macieja Skorży zagra jednak swój mecz dopiero w niedzielę.