Ekwador jednak zostanie wyrzucony z mundialu?! Dowody są jednoznaczne

Ekwador jednak zostanie wyrzucony z mundialu?! Dowody są jednoznaczne fot. Shutterstock
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Daily Mail

Ekwador może zostać pozbawiony w czwartek prawa startu w tegorocznych Mistrzostwach Świata z powodu nieuprawnionych występów Byrona Castillo w eliminacjach - poinformował Matt Hughes z „Daily Mail”.

Kolumbijskie media wysunęły poważne oskarżenia wobec reprezentacji Ekwadoru, której w wywalczeniu bezpośredniego awansu na mundial miał pomóc nieuprawniony zawodnik - Byron Castillo.

23-letni obrońca został posądzony o sfałszowanie swojej tożsamości i, co za tym idzie, rozegranie aż ośmiu meczów w kwalifikacjach Mistrzostw Świata, które powinny zostać zweryfikowane jako walkowery na niekorzyść „La Tricolor”.

Największym beneficjentem tych zmian okazałoby się Chile, ponieważ zajęłoby miejsce Ekwadoru w gronie drużyn z wywalczonym bezpośrednim awansem na mundial. Natomiast Kolumbia wskoczyłaby na pozycję barażową kosztem Peru.

Stosowną skargę wobec wspomnianego defensora oraz ekwadorskiej federacji złożyło tylko Chile i domagało się przed Komisją Dyscyplinarną FIFA pozytywnego rozpatrzenia swojego wniosku.

Ta po zapoznaniu się z przedstawionymi dokumentami przez zainteresowane strony nie dopatrzyła się naruszenie obowiązujących zasad i ogłosiła w czerwcu, że wszystkie rezultaty reprezentacji „La Tricolor” w eliminacjach pozostaną bez zmian.

Przedstawiciele „La Roja” nie dawali jednak za wygraną i odwołali się od wydanego werdyktu do Komisji Odwoławczej FIFA, która już w najbliższy czwartek ma ogłosić swoją decyzję odnośnie wysuniętych oskarżeń. A ta może okazać się zupełnie inna i tym samym wprowadzi olbrzymie zamieszanie na kilka tygodni przed rozpoczęciem mundialu.

Na taki rozwój wypadków wskazuje Matt Hughes z „Daily Mail”, który opublikował niezbite dowody na to, że Byron Castillo jest tak naprawdę Kolumbijczykiem i dopuścił się sfałszowania posiadanych dokumentów, by zostać Ekwadorczykiem.

Wspomniany dziennikarz dotarł do nagrania z 2018 roku, na którym to 23-latek, będący tak naprawdę 26-latkiem, przyznaje się przed Komisją Śledczą do posługiwania się nieprawdziwym dokumentem i szczegółowo wyjaśnia, jak do tego doszło.

Obecny zawodników Club León był przez komisję przesłuchiwany w związku z pojawieniem się pierwszych wątpliwości odnośnie jego pochodzenia w momencie zrezygnowania przez Club Emelec z definitywnego pozyskania go z CS Norte América w... 2015 roku.

Na opublikowanych fragmentach nagrań oskarżany piłkarz stwierdził, że nazywa się Bayron Javier Castillo Segura i urodził się 25 lipca 1995 roku, a nie jak widnieje w ekwadorskich dokumentach Byron David Castillo Segura, urodzony 10 listopada 1998 roku.

Reprezentant „La Tricolor” zgodził się na zmianę swojej tożsamość, ponieważ pragnął szkolić się w San Lorenzo, gdzie nie udało mu się dostać po odbytych kilku testach, czego dokonał z kolei jego przyjaciel. Ten zrezygnował jednak z danej szansy, więc defensor zgodził się zrobić wszystko, by wskoczyć na wolne miejsce.

- Pojechałem na kilka prób do San Lorenzo, bardzo dobrze to pamiętam. Nigdy nie zostałem wybrany do żadnej z drużyn, ale mój przyjaciel, który został wybrany, nigdy się nie tam pojawił, więc pojechałem zamiast tego. Potem wróciłem do domu i powiedziałem rodzicom, że muszę tam wyjechać na stałe, ale wtedy nie mieliśmy pieniędzy, dobrze to pamiętam. I zacząłem płakać. Więc mój tata powiedział, że może innym razem i moja mama to samo, ale bardzo się o mnie martwiła, nie chciała mi tego robić. Dlatego tata wyszedł około siódmej i wrócił o jedenastej lub dwunastej z 20 000 kolumbijskich pesos. Z tym pieniędzmi pojechałem do San Lorenzo i nie wiedziałem, co dalej robić. Mówili mi idź tam i tu, a we wszystkim ci pomożemy. Potrzebowałem pomocy i sam chciałem pomóc rodzinie. Znałem naszą sytuację w Tumaco, dlatego po przyjeździe do Ekwadoru zacząłem grać bez problemu, nieświadomy niczego. I właśnie teraz widzę, że pojawiły się wszystkie problemy - przyznał Castillo w trakcie składania zeznań, które doprowadziły do zawieszenia CS Norte América oraz przedstawienia wniosków o posługiwaniu się fałszywymi dokumentami przez zawodnika.

Ekwadorska Federacja Piłkarska nic sobie jednak z tego raportu nie zrobiła i rok później stwierdziła, że obrońca jest Ekwadorczykiem urodzonym w lipcu 1995 roku.

Przedstawiciele chilijskiego futbolu dotarli do przytoczonych nagrań i są w posiadaniu także oryginalnego aktu chrztu Castillo, dokumentów ukazujących sfałszowane podpisy ojca zawodnika (ekwadorskie różną się od tych kolumbijskich) oraz oświadczenia o odrzuceniu przez krajowy rejestr stanu cywilnego w Ekwadorze aktu urodzenia gracza Club León.

Tym samym „La Roja” ma niezbite dowody na dopuszczenie się oszusta przez Ekwador i oczekuje wydania jedynej słusznej w tej sytuacji decyzji o wykluczeniu „La Tricolor” z mundialu w najbliższy czwartek.

Jeżeliby do tego doszło, to Chile wskoczyłoby zapewne do grupy A na miejsce kontynentalnego rywala i otworzyłoby Mistrzostwa Świata starciem z Katarem (20 listopada o godzinie 17:00) i później zagrało jeszcze z Holandią oraz Senegalem.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 Bernardo Silva chce hitowego transferu Bernardo Silva chce hitowego transferu Xavi rozmawia z nowym klubem Xavi rozmawia z nowym klubem Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy