Emiliano Martínez poza kadrą Arsenalu. Szykuje się duży transfer - wyrósł nowy faworyt w walce o bramkarza
2020-09-11 18:41:15; Aktualizacja: 4 lata temuMikel Arteta, menadżer Arsenalu, nie umieścił Emiliano Martíneza na liście powołanych piłkarzy na mecz z Fulham. To oczywisty zwiastun nadchodzącego transferu z udziałem Argentyńczyka, który poza Aston Villą wzbudza także zainteresowanie Brighton & Hove Albion.
28-latek przez lata był jedynie rezerwowym golkiperem „Kanonierów”, lecz w poprzednim sezonie, gdy kontuzji doznał Bernd Leno, pokazał on, że absolutnie można mu ufać. Łącznie rozegrał 23 spotkania, w których dziewięciokrotnie zachowywał czyste konto.
Mimo powrotu do zdrowia Niemca, Mikel Arteta dał również szansę Argentyńczykowi w starciu o Tarczę Wspólnoty. Wiadomo już jednak, że Emiliano Martínez nie zainauguruje rozgrywek ligowych jako pierwszy bramkarz londyńskiej ekipy. Dlaczego?
Zawodnik nie otrzymał powołania na spotkanie pierwszej kolejki z Fulham, co jasno pokazuje, że jest mu zdecydowanie bliżej do odejścia niż pozostania na Emirates Stadium. Popularne
Do tej pory absolutne „pole position” w walce o podpis mającego za sobą powołania do kadry narodowej Argentyny gracza osiągnęła Aston Villa, gotowa zapłacić za niego 15 milionów funtów. To jednak o pięć milionów mniej od ceny ustanowionej przez Arsenal.
Tymczasem do gry włączyło się Brighton & Hove Albion i z miejsca przebiło ofertę „The Villans”. W efekcie to teraz piętnasta siła Premier League jest faworytem do zakontraktowania mierzącego 195 centymetrów wzrostu golkipera, który w przeszłości notował wypożyczenia do Wolverhampton Wanderers, Getafe czy Reading.
Pragniemy jednocześnie zaznaczyć, że „Kanonierzy” chcieli przedłużyć współpracę z Martínezem, ale gdy Arteta nie dał mu gwarancji regularnych występów, rozmowy stanęły w martwym punkcie. To starają się wykorzystać wspomniane ekipy, a cała operacja może się odbyć nawet w przyszłym tygodniu.