Erik Expósito z wiadomością po kosztownej porażce Śląska Wrocław

Kapitan Śląska Wrocław Erik Expósito odniósł się na Instagramie do ostatniej porażki zespołu z Ruchem Chorzów w Ekstraklasie (2:3).

Po tym, jak Jagiellonia Białystok zremisowała z Pogonią Szczecin 2:2, Śląsk Wrocław miał znakomitą okazję do tego, by zmniejszyć do niej stratę w tabeli Ekstraklasy. Podopieczni Jacka Magiery jej nie wykorzystali. Mierząc się ze znajdującym się w strefie spadkowej Ruchem Chorzów, przegrali 2:3.

W tym momencie mają oni pięć punktów mniej od „Jagi”, a nad nich w tabeli wskoczyły Lech Poznań oraz Górnik Zabrze.

W sobotę do siatki trafił między innymi Erik Expósito. Po przegranej postanowił zamieścić wpis w mediach społecznościowych.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Nowa „gwiazda” Ekstraklasy. „To nieprawdopodobne, że trafił do niej taki piłkarz”

„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Next

„Wszystko w życiu polega na upadaniu i wstawaniu. 12 miesięcy temu walczyliśmy o utrzymanie w Ekstraklasie. Dziś jest nam smutno, że nie udało nam się wygrać, aby być bliżej lidera. Damy z siebie wszystko do ostatniego tchnienia. Jestem z was bardzo dumny, chłopaki. Zawsze” - napisał kapitan drużyny na Instagramie.

Ostatnio hiszpański zawodnik wrócił do strzelania, z czym miał problem na początku roku. W czterech minionych występach zaliczył trzy trafienia.

27-latek z dorobkiem 17 bramek przewodzi ligowej klasyfikacji strzelców. Drugi Iłla Szkuryn traci do niego trzy gole. Dalej są Kamil Grosicki oraz Efthymios Koulouris.

W najbliższą sobotę Śląsk zagra na wyjeździe z ŁKS-em Łódź.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Erik Exposito (@erikexposito23)