Erik ten Hag: Tego potrzebuje Manchester United, aby zbliżyć się do mistrzostwa Anglii w przyszłym sezonie

2024-04-27 11:08:25; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
Erik ten Hag: Tego potrzebuje Manchester United, aby zbliżyć się do mistrzostwa Anglii w przyszłym sezonie Fot. feelphoto / shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Sky Sports

Na ostatniej konferencji prasowej Erik ten Hag ocenił, że Manchester United w obecnym kształcie nie stać na nawiązanie walki o mistrzostwo Anglii w następnym sezonie. Zdaniem trenera ten trend można odwrócić dzięki odpowiednio przepracowanemu okresowi transferowemu.

United pod wodzą byłego szkoleniowca Ajaksu Amsterdam mają duże szanse na zakończenie drugiego sezonu z rzędu z kolejnym trofeum w gablocie. W ostatni weekend maja zmierzą się w finale Pucharu Anglii w derbach z Manchesterem City na Wembley.

Ten fakt nie jest w stanie przysłonić jednak chaosu wywołanego stylem gry, na który nieustannie narzekają kibice z czerwonej części miasta. Pod ich presją Jim Ratcliffe, od lutego mniejszościowy udziałowiec klubu, może podjąć decyzję o rozstaniu z obecnym sztabem zarządzającym pierwszym zespołem.

Po zakończeniu sezonu Ten Hag nadal podświadomie liczy, że będzie miał sporo do powiedzenia przy polityce transferowej przed kampanią 2024/2025, która mogłaby okazać się sporym krokiem naprzód w perspektywie włączenia się do batalii o mistrzowską koronę.

– W tym momencie nie znajdujemy się na właściwym miejscu, z którego możemy konkurować o mistrzostwo Anglii w następnym sezonie. Taki jest fakt. Zawsze można przybliżyć się do szczytu, jeśli dobrze przepracujemy letnie okno transferowe – podkreślił Holender.

– Myślę, że nadal jesteśmy w stanie rywalizować o TOP4. Jestem o tym przekonany. Widzę też, że utworzył się wyścig trzech koni (o trofeum), a wiele dobrych drużyn znajduje się poza obiegiem. Tottenham, Newcastle United, nie zapominajmy też o Chelsea – nadmienił.

Ostatnio wokół Ten Haga krąży wiele spekulacji poddających w wątpliwość jego dalszą przyszłość na Old Trafford. Podczas gdy „Czerwone Diabły” analizują innych kandydatów, 54-latek ma duże szanse zaliczyć miękkie lądowanie u poprzedniego pracodawcy.

Jego kontrakt obowiązuje do końca następnego sezonu.