Katalończycy pożegnali się z
Champions League w fatalnym stylu. Po wygranej 3:0 w pierwszym
spotkaniu z Liverpoolem wydawało się, że wywalczenie przez nich
awansu do finału prestiżowych rozgrywek jest tylko formalnością.
„The Reds” pokazali jednak wielką wolę walki i pokonali mistrza
Hiszpanii 4:0, odbierając mu szanse na końcowy triumf w LM.
We
wtorek zawiodło wielu graczy Barcelony i Coutinho z całą pewnością
był w tej grupie. Występ Brazylijczyka przeciwko poprzedniemu klubowi
był idealnym podsumowaniem jego średnio udanej do tej pory przygody
z „Dumą Katalonii”. Jak donosi ESPN, to właśnie 26-latek
będzie pierwszą ofiarą wstydliwej przegranej Barcelony z „The
Reds” i opuści Camp Nou. Media już wcześniej spekulowały na
temat możliwego odejścia Coutinho. Teraz sprawa ma być
przesądzona.
Ofensywny pomocnik przeniósł się z Liverpoolu do
Barcelony na początku 2018 roku. Dotychczasowy bilans 26-latka w jej koszulce to 74 spotkania, 21 goli i 11 asyst.
Kilka
tygodni temu Coutinho łączono m.in. z Chelsea, Manchesterem United
oraz Paris Saint-Germain.
ESPN dodaje, że niepewna jest
również przyszłość na Camp Nou Ernesto Valverde, ale w przypadku
szkoleniowca klubowe władze nie podjęły jeszcze ostatecznej
decyzji.
ESPN: Coutinho będzie pierwszą ofiarą odpadnięcia Barcelony z Ligi Mistrzów
fot. Transfery.info
Brak awansu do finału Ligi Mistrzów może sprawić, że w Barcelonie dojdzie do kilku zmian. Zdaniem ESPN pierwszą ofiarą wtorkowej porażki z Liverpoolem będzie Philippe Coutinho.
Więcej na temat:
Philippe Coutinho Coreira
FC Barcelona
Liverpool FC
Hiszpania
Liga Mistrzów
Anglia
Brazylia