Podstawowy czas gry niedzielnego finału zakończył się remisem 1:1 po trafieniach Luke’a Shawa i Leonardo Bonucciego. Gdy dogrywka też nie przyniosła rozstrzygnięcia, rozpoczął się konkurs jedenastek. Zaczęło się od obrony strzału Andrei Belottiego przez Jordana Pickforda. Później jednak Marcus Rashford trafił w słupek, a Donnarumma zatrzymał uderzenia Jadona Sancho oraz Bukayo Saki. Obrona Pickforda (strzał Jorginho) nie dała niczego Anglikom i to ekipa z Półwyspu Apenińskiego sięgnęła po puchar.
Donnarumma wcale nie cieszył się żywiołowo po ostatnim strzale Saki. Jego twarz pozostawała w zasadzie bez reakcji. Dlaczego?
- Nie świętowałem od razu obronionego karnego, ponieważ nie wiedziałem, że już wygraliśmy. Skupiłem się na arbitrze, sprawdzając, czy wszystko jest okej. Zdałem sobie sprawę z tego, iż zwyciężyliśmy dopiero, gdy zobaczyłem cieszących się i biegnących kolegów z drużyny - przyznał bramkarz w rozmowie ze Sky Sport.
22-letni golkiper został wybrany piłkarzem turnieju.
Wkrótce powinien zostać ogłoszony transfer Donnarummy do Paris Saint-Germain.