EURO 2020: Paulo Sousa pękał z dumy podczas konferencji prasowej

2021-06-20 06:21:28; Aktualizacja: 3 lata temu
EURO 2020: Paulo Sousa pękał z dumy podczas konferencji prasowej Fot. FotoPyK
Szymon Klauza
Szymon Klauza Źródło: Łączy Nas Piłka

Reprezentacja Polski wczoraj zdobyła bardzo ważny punkt w meczu przeciwko Hiszpanom. Z tego powodu na pomeczowej konferencji prasowej Paulo Sousa komplementował swoich podopiecznych.

Polacy przez całe 90. minut gry dzielnie stawiali opór Hiszpanom. Mimo że od 25. minuty musieli gonić wynik, nie poddali się, a ciężka praca przyniosła efekt po przerwie. Dośrodkowanie Kamila Jóźwiaka na gola zamienił Robert Lewandowski, dzięki czemu doprowadził do remisu.

Rezultat do końca spotkania nie uległ zmianie. Jeden punkt zdobyty wciąż daje nam realną szansę na awans do fazy pucharowej Mistrzostw Europy. Reprezentanci Polski w końcu zaprezentowali się z dobrej strony, o czym na pomeczowej konferencji prasowej mówił Paulo Sousa.

– Rozwijamy się przez cały czas, a dzisiaj zrobiliśmy duży krok naprzód. W drugiej połowie zwłaszcza pokazaliśmy odpowiednią mentalność oraz ambicję i odwagę. Dążyliśmy do tego, aby pokonać jedną z najlepszych drużyn na świecie. Dlatego jestem bardzo dumny. Nad tym właśnie pracowaliśmy od pierwszego dnia – zaczął.

– Kluczowym aspektem była mentalność. Chcemy, aby piłkarze grali z wiarą i odwagą. To właśnie widzieliśmy w drugiej połowie. Uzyskaliśmy znakomity wynik, który mógł być lepszy, bo niewiele zabrakło, aby ograć jedną z najlepszych drużyn na świecie. Przed nami jest oczywiście jeszcze długa droga. Będziemy się jednak rozwijać, ale mamy w składzie dużo jakości – dodał.

Paulo Sousa nie szczędził również ciepłych słów pod adresem Roberta Lewandowskiego i Kamila Glika.

– Jego energia i determinacja również były kluczowe. W wielu akcjach walczył za wszystkich. Rywale go kopali, ale mimo to wygrywał z nimi pojedynki. Znakomicie współpracował z kolegami, a do tego strzelił bramkę. Tak naprawdę był wszędzie. Również ciężko w defensywie pracował Kamil Glik. Trzeba jednak powiedzieć, że dzisiaj każdy piłkarz był zaangażowany zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym – podsumował.