Everton zdesperowany. Rusza po rozchwytywanego napastnika

2022-08-26 09:43:27; Aktualizacja: 2 lata temu
Everton zdesperowany. Rusza po rozchwytywanego napastnika
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Sky Sports

Everton nie spełnił jeszcze swego głównego celu i nie zakontraktował żadnego nowego napastnika. Sytuacja ta niepokoi Franka Lamparda, który poprosił działaczy klubu o skupieniu swych sił na ściągnięciu Neala Maupaya – podaje Sky Sports.

„The Toffees” przeprowadzili w tym okienku pięć transferów, lecz żaden z nich nie dotyczył tak bardzo potrzebnego środkowego napastnika. Na ten moment w kadrze Franka Lamparda znajdziemy dwie rasowe „dziewiątki” - cieniującego Salomóna Rondóna i kontuzjowanego Dominica Calverta-Lewina, którego powrót datuje się na drugą połowę września.

Działacze z Goodison Park podchodzą więc do wzmocnienia ofensywy priorytetowo, skupiając się na ten moment na dwóch postaciach.

Liverpoolczycy na początku tygodnia zainicjowali pierwsze rozmowy z Southampton w sprawie pozyskania Ché Adamsa. Te nie przebiegają zbyt dynamicznie, co spowodowane jest wysokimi wymaganiami drugiej strony. „Święci” cenią sobie 26-latka i otworzą się na jego odejście w przypadku otrzymania ofert w wysokości około 25 milionów funtów. Everton nie kwapi się do tak dużego wydatku, kierując wzrok na innego zawodnika.

Neal Maupay przeżywa trudny okres w Brighton Hove & Albion. Francuz nie pojawił się w tym sezonie jeszcze ani razu na murawie, przegrywając rywalizację z Dannym Welbeckiem.

Wychowanek OGC Nice rozważa więc odejście, nie godząc się z rolą zmiennika. O zamiarach napastnika wie trener „Mew” Graham Potter, który na konferencji przyznał, że 26-latek faktycznie może opuścić jego kadrę.

Ekipa z Merseyside prowadzi zaawansowane negocjacje z Brighton, lecz do ich zamknięcia jeszcze trochę brakuje. Przede wszystkim sam snajper musi zdecydować się odnośnie następnego kroku, gdyż na stole ma jeszcze oferty z Fulham.

Neal Maupay na angielskich boiskach występuje od 2017 roku, kiedy opuścił AS Saint-Étienne na rzecz Brentford. Z londyńskiej drużyny odszedł po dwóch latach, wiążąc się właśnie z Brighton. Od tej pory dla klubu z Amex Stadium rozegrał 109 spotkań, okraszonych 27 golami i ośmioma asystami.