Evra: Ludzie zachowują się, jakby Neymar kogoś zabił

2019-08-30 09:14:51; Aktualizacja: 5 lat temu
Evra: Ludzie zachowują się, jakby Neymar kogoś zabił
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Goal

Patrice Evra stanął w obronie Neymara, który spotyka się ostatnimi czasy ze sporą krytyką ze strony kibiców Paris Saint-Germain.

Powrót Neymara do Barcelony wydaje się być już tylko kwestią czasu, ale ostatnie tygodnie przyniosły bardzo dużo emocji związanych z tym transferem. Brazylijczyk niezbyt dobrze czuł się w Paryżu, dlatego postanowił poszukać nowego klubu, co zbiegło się w czasie z wolą klubu, który także skłaniał się ku pozbyciu niesfornej gwiazdy. Kibicom mistrzów Francji nie spodobało się jednak zachowanie gracza, który usilnie dążył do transferu.

Fani PSG wywieszali transparenty i odśpiewywali nieprzychylne dla napastnika przyśpiewki, chcą dać wyraźny znak, iż nie chcą go dłużej w swoim zespole. Patrice Evra uważa jednak, że jest to spora przesada z ich strony, przypominając sympatię, którą darzyli zawodnika, gdy ten przychodził do klubu i pomagał mu osiągać sukcesy.

- Wiele ludzi nie przepada za Neymarem. Problemem tego świata jest to, że kiedy jesteś sobą, ludzie cię nienawidzą, a kiedy kłamiesz, uwielbiają cię. Często rozmawiam z Neymarem i mam nadzieję, że Bóg pomoże mu w realizacji planów - powiedział Evra w rozmowie z portalem „Goal”.

- Zawsze jest tak samo - kiedy przychodzisz do klubu, jesteś królem świata, ale kiedy odchodzisz... Ludzie zachowują się, jakby Neymar kogoś zabił. Ale tu nie o to chodzi. Zobaczycie, kibice jeszcze zatęsknią za geniuszem Neymara, za jego sposobem gry. To prawda, że kiedy drybluje, czasem poddaje się emocjom, ale musi pozostać sobą. Zapewniam was, że ludzie będą bardzo żałowali jego odejścia.

Na transfer przyjdzie nam jednak jeszcze trochę poczekać. Kluby osiągnęły wstępne porozumienia, ale teraz muszą przekonać do przeprowadzki zawodników, którzy mieliby zostać włączeni w operację. Ivan Rakitić ma być gotów na transfer, ale inaczej jest w przypadku Ousmane'a Dembélé. Alternatywą dla Francuza mogą być młode talenty ze szkółki Barcelony.