Ewenement w Bundeslidze. Tedesco z ogromną władzą w Schalke 04

Trener Schalke 04 Gelsenkirchen zyskał decydujący głos w sprawie transferów przeprowadzanych przez klub.

Włodarze zespołu z Zagłębia Ruhry są zachwyceni dotychczasowymi efektami pracy Tedesco. Choć Niemiec pracuje tam dopiero od pół roku, zyskał już ogromny szacunek i zaufanie szefostwa. Jego pozycja w klubie znacznie się umocniła po tym, jak drużyna zakończyła rundę jesienną na drugim miejsce w tabeli Bundesligi. Teraz szkoleniowiec rozszerza jeszcze bardziej swoje wpływy i będzie mógł zabierać decydujący głos w sprawie transferów.

Jest to ruch tym bardziej zaskakujący i jednocześnie znamienny, że dyrektorem sportowym „Królewskoniebieskich” jest znany z niezwykłej sprawności w wyszukiwaniu talentów Christian Heidel. On sam jednak był jednym z orędowników pomysłu udzielenia takich przywilejów młodemu szkoleniowcowi.

- Nie sprowadzimy do klubu żadnego piłkarza, którego nie będzie chciał Domenico! On potrafi zanalizować i ocenić potencjalne nabytki równie drobiazgowo i rzetelnie jak analizuje przeciwników - powiedział dyrektor sportowy Schalke 04.

Tedesco uzyskał nie tylko prawo weta i możliwość zablokowania niechcianego transferu. Klub bardzo poważnie zamierza również traktować cele, które wyznaczy sam trener. Jak pisze „Bild” takie przywileje w ręku szkoleniowca to ewenement w Bundeslidze.

Dotychczasowe styczniowe transfery Schalke 04 to Cedric Teuchert,sprowadzony z Norymbergi i Marko Pjaca, wypożyczony z Juventusu za blisko milion euro.