Fabio Capello skomentował zwolnienie José Mourinho. „Został potraktowany jak ktoś, kto nigdy nie trenował drużyny”
2024-01-17 15:32:47; Aktualizacja: 10 miesięcy temuWe wtorek rano AS Roma ogłosiła, że José Mourinho i jego sztab opuszczają klub ze skutkiem natychmiastowym. Sytuację tę postanowił skomentować Fabio Capello, jeden z najwybitniejszych trenerów w historii.
W ostatniej kolejce Serie A Roma przegrała swój mecz z Milanem 3:1. Był to jednocześnie ostatni występ „Giallorossich” pod wodzą José Mourinho, który zostawił klub na dziewiątej lokacie w lidze, tracąc pięć punktów do czwartego, premiowanego grą w Lidze Mistrzów miejsca.
„The Special One” prowadził drużynę z Rzymu w 138 meczach, z których 68 razy wychodził zwycięsko, 30 razy remisował, a 40 przegrał. W sezonie 2021/22 udało mu się zdobyć z Ligę Konferencji Europy po wygranej z Feyenoordem. Było to pierwsze trofeum Romy od 2008 roku. Sezon później znów był bliski kolejnego pucharu, jednak tym razem musiał uznać wyższość Sevilli, która pokonała jego drużynę w finale Ligi Europy.
Zwolnienie Portugalczyka w rozmowie z Sky Sport Italia postanowił skomentować Fabio Capello, były trener m.in. Juventusu, Romy, Realu czy Milanu, z którym zdobył Ligę Mistrzów.Popularne
- Wygląda na to, że ci amerykańscy właściciele mają dziwny sposób załatwiania spraw, bez szacunku dla tych, którzy dla nich pracują - mówił.
- Są pozbawieni szacunku, ponieważ widzieliśmy, jak Maldini został zwolniony z Milanu, a teraz zrobili to samo z Mourinho, który był w Trigorii i powiedziano mu, że nie jest już odpowiedzialny za drużynę - dodał.
- Tam nie ma miejsca na wrażliwość. Tam jest biznes. Są właścicielami i to oni decydują, ale wierzę w coś więcej, w pewne poczucie szacunku dla tych, którzy z tobą pracują. Pożegnanie się w inny sposób, a nie zimnym oświadczeniem lub zimnym telefonem byłoby lepsze - uważa Capello.
- Było jasne, że nie byli po tej samej stronie. Mourinho miał kilka próśb, ale nie otrzymał odpowiedzi, a to już był sygnał, że coś nie działa. Czuję, że Mourinho został potraktowany jak ktoś, kto nigdy nie trenował drużyny, w bardzo lekceważący sposób dla trenera, który dał wiele światowej piłce nożnej, nie tylko europejskiej. To postawa, która jest nieprzekonująca i której nie akceptuję - zaznaczył.
Miejsce Portugalczyka zajęła legenda Romy - Daniele De Rossi. Włoch związał się z klubem kontraktem do końca sezonu, a już w sobotę będzie miał okazję zadebiutować na ławce trenerskiej Romy w meczu z Hellasem Verona.