Fantastyczny występ Jakuba Kałuzińskiego. Wszedł na drugą połowę i odmienił losy meczu [WIDEO]

Jakub Kałuziński okazał się jednym z bohaterów spotkania w tureckiej Süper Lig. Jego Antalyaspor pokonał Hatayspor, pomimo iż przegrywał 0-2. Reprezentant Polski popisał się dwoma doskonałymi finalnymi podaniami.

Ekipa Kałuzińskiego zaliczyła niezbyt udany wstęp w walce o jak najwyższą pozycję w tabeli. Po dwóch kolejkach zgromadziła jeden punkt. Po pierwszej połowie w ramach trzeciej serii gier wydawało się, że stan konta nie ulegnie zmianie.

Do przerwy „Skorpiony” przegrywały dwiema bramkami. Sprawy w swoje ręce wziął Carlos Strandberg, który najpierw z rzutu karnego, a później po sprawnej kontrze wpakował piłkę do siatki.

Antalyaspor nie zawiesił jednak głów i po wyjściu na drugą połowę starał się błyskawicznie złapać kontakt z rywalem. Paliwem wlewającym nadzieje w serca zawodników i kibiców okazywały się celne podania do partnerów ze stałych fragmentów gry od byłego pomocnika Lechii Gdańsk, który zameldował się na murawie właśnie od 46. minuty.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Harry Kane bijący rekord Roberta Lewandowskiego – podejście drugie

Adam Nawałka powróci na trenerską ławkę? „Działacze wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale...”

„Idzie w ślady taty”. Syn Lukasa Podolskiego z hat-trickiem dla Górnika Zabrze

Next

Tak też po godzinie gry jedno z dośrodkowań wykorzystał Thalisson Kelven. Sześć minut później to Moussa Djenepo podziękował Polakowi za doskonały serwis przy wrzuceniu miękkiej piłki ze środkowej strefy za plecy obrońców gości.

Zrobiło się 2-2, ale domowników nie zadowalał podział punktów. Wyciągnęli rękę po pełną pulę. W doliczonym czasie zwycięską bramkę zdobył Braian Samudio, wykorzystując „jedenastkę”.

To pierwsze bezpośrednie kontrybucje Kałuzińskiego w tym sezonie, którymi najprawdopodobniej wywalczy sobie miejsce w składzie tuż przed przerwą na reprezentacje. Selekcjoner Michał Probierz nie powinien mieć wątpliwości co do wręczenia mu powołania.