Fatalna wiadomość dla Tottenhamu. Najdroższy nabytek w historii wykluczony przez kontuzję [OFICJALNIE]

Tottenham już drugi mecz z rzędu musiał sobie radzić bez Dominica Solanke. Kontuzja, jaką odniósł, okazała się na tyle poważna, że kibice nie zobaczą go na boisku przez znacznie dłuższy okres. Trener Ange Postecoglou potwierdził najgorsze obawy.

Angielski napastnik został sprowadzony do „Kogutów” za blisko 66,5 miliona euro kwoty podstawowej, co czyni go najdroższym zakupem w historii londyńskiego klubu.

Do tego wydarzenia doszło minionego lata. Solanke zmienił barwy wewnątrz Premier League, opuszczając Bournemouth.

W debiutanckim sezonie 27-latek zdołał dotychczas zanotować 11 trafień i sześć asyst w 29 meczach. Ten licznik na pewien czas ani trochę nie drgnie.

Popularne

Previous

Lech Poznań pogodzony z odejściem gwiazdy? Następca już jest

Vladislavs Gutkovskis z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy? Doszło do kontaktu

Ponad milion euro! Raków Częstochowa złożył ofertę, chce go już teraz

Jest wyceniany na 3,5 miliona euro. Legia Warszawa z wyczekiwanym transferem?!

Zamienił Wisłę Kraków na Legię Warszawa. „Dla mnie decyzja była prosta”

To się dzieje. Antony finalizuje transfer

„Odwalacie taki cyrk”. Jan Urban z pretensjami po meczu kontrolnym Górnika Zabrze

Borussia Dortmund skontaktowała się z nowym trenerem. Jednak nie Erik ten Hag

Next

Wszystko z powodu postawionej diagnozy. Wychowanek Chelsea jeszcze przed minionym weekend podczas treningu doznał poważnej kontuzji kolana. Wykluczy go ona najpewniej do marca.

– W przypadku „Doma”wszystko wskazuje na to, że zajmie to (powrót) około sześciu tygodni. Obędzie się bez operacji. Może uda się go odzyskać szybciej. Trzeba poczekać, zobaczymy – oznajmił przed dziennikarzami Australijczyk.

To oznacza, że środek ataku pod nieobecność Solanke należeć będzie do Richarlisona. Brazylijczyk też miał swoje kłopoty, ale czuje się na siłach po wyleczeniu urazu uda.

W czwartkowy wieczór Tottenham pokonał na wyjeździe niemieckich przedstawicieli 3-2, dzięki znajduje się o krok od zapewnienia sobie bezpośredniego udziału w 1/8 finału Ligi Europy.

Postecoglou ma prawo narzekać na wielkie problemy kadrowe. Nad powrotem do zdrowia pracują jeszcze Wilson Odobert, Guglielmo Vicario, Cristian Romero, Micky van de Ven, Destiny Udogie, Timo Werner, Bernnan Johnson, Yves Bissouma oraz Pape Matar Sarr.