Fatalny start Fulham. Czarne chmury nad Magathem?
2014-08-24 12:52:12; Aktualizacja: 10 lat temuFulham ma za sobą bardzo nieudany start w Championship. Czy to oznacza, że niedługo z funkcją menedżera "The Cottagers" pożegna się Felix Magath?
Zespołowi z Londynu nie udało się w zeszłym sezonie zająć miejsca gwarantującego utrzymanie w Premier League, w związku z czym bieżące rozgrywki rozpoczął na zapleczu ekstraklasy. Felix Magath, który prowadzi zespół od lutego tego roku, przyjął degradację ze spokojem i kilkakrotnie zapewnił, że rozbrat z najwyższą klasą rozgrywkową nie będzie trwał długo. Świadczy to o tym, że jest/był pewny powrotu do Premier League w przyszłym roku.
Jednak po czterech rozegranych kolejkach Championship nic na to nie wskazuje, a wręcz przeciwnie, Fulham jest na dobrej drodze do spadku do League One. Kolejne porażki z Ipswich, Milwall, Wolverhampton oraz Derby (aż 1:4) spowodowały, że Fulham okupuje ostatnie miejsce tabeli z zerowym dorobkiem punktowym i fatalnym bilansem bramek - dwie zdobyte i aż dziewięć straconych (ex aequo najwięcej w lidze). Coraz więcej sympatyków "The Cottagers" zastanawia się, czy aby na pewno Felix Magath jest odpowiednią osobą na stanowisku menedżera. Mają ku temu odpowiednie argumenty, Fulham od lat nie zanotowało tak fatalnego początku, mimo, że grało przecież z o wiele lepszymi zespołami z Premier League.
Nie należy jednak skreślać Fulham po zaledwie czterech kolejkach, jednak niemiecki szkoleniowiec musi jak najszybciej znaleźć receptę na słabą grę swojej drużyny. W innym wypadku może pożegnać się ze sprawowanym stanowiskiem prędzej niż później. Należy pamiętać, że personalnie ekipa z Londynu jest jedną z najmocniejszych w Championship i być może kwestią czasu jest, kiedy złapie właściwy rytm i zacznie piąć się w górę tabeli. Przekonamy się o tym już w najbliższych spotkaniach, kiedy to Fulham będzie podejmowało Cardiff, Reading i Nottingham.