Brazylijczyk pozostawał bez klubu i Xavi postanowił skorzystać z okazji do wzmocnienia drużyny niezwykle doświadczonym piłkarzem, którego pamięta jeszcze ze wspólnej gry na Camp Nou.
Prawy obrońca podpisał umowę ważną do 30 czerwca 2022 roku, a nie jak chciał, o sześć miesięcy dłuższą. Jak jednak informuje RAC1, możliwe jest przedłużenie współpracy po zakończeniu trwającego sezonu.
Na razie pewne jest jedno: w dokumentacji znajduje się klauzula wykupu szacowana na 100 milionów euro. Podobne zapisy w Hiszpanii to już norma, niemniej zważywszy na wiek gracza może dziwić tak wysoka suma.
Wcześniej pojawiły się informacje, jakoby Dani Alves był najniższej opłacanym piłkarzem w całej drużynie, biorąc pod uwagę wynagrodzenie podstawowe.
W środę jedną z klubowych legend na stadionie powitało 10 tysięcy kibiców. Jego debiut nastąpi już w 2022 roku, bowiem kontrakt wejdzie w życie pierwszego stycznia.
119-krotny reprezentant „Canarinhos” będzie grał z „ósemką” na koszulce. To już piąty numer, z którym wystąpi w „Blaugranie”.
***
FC Barcelona. Joan Laporta nie wykluczył powrotów Leo Messiego i Andrésa Iniesty