FC Barcelona chce dopiąć następny ważny kontrakt. Czas nagli

Po ogłoszeniu przedłużenia kontraktu z Pau Cubarsím FC Barcelona dąży do odnowienia warunków współpracy z Marciem Casadó. Porozumienie między stronami coraz bliższe – przekazali Fabrizio Romano oraz „Mundo Deportivo”.

Casadó to jeden z piłkarzy szkółki La Masia, który zdobył uznanie w oczach Xaviego, choć należy też podkreślić, iż nie odgrywa tak kluczowej roli w porównaniu do młodszych kolegów, Lamine'a Yamala czy wspomnianego Cubarsíego.

W kończących się zmaganiach 20-latek znacznie częściej angażował się w akcje jako kapitan trzecioligowych rezerw. Rozwijający się na pozycji defensywnego pomocnika oraz prawego obrońcy zawodnik dla pierwszej drużyny przywdziewał trykot czterokrotnie – po równo w LaLidze i Lidze Mistrzów.

Aktualna umowa między stronami obowiązuje tylko do końca czerwca tego roku z opcją przedłużenia o 12 miesięcy. Ustępujący mistrz Hiszpanii od kwietnia rozmawia z przedstawicielem swojego wychowanka i wszystko wskazuje na to, że sprawa doczeka szczęśliwego finału.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

To już przesądzone. Głośny powrót do FC Barcelony na początku 2025 roku

Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań

Hansi Flick: Nigdy wcześniej nie miałem takiego piłkarza

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

100 milionów euro! W 2020 roku FC Barcelona dostała ofertę za Ansu Fatiego

Next

Casadó zadeklarował chęć dalszej współpracy, więc dogranie szczegółów nowego kontraktu wydaje się kwestią czasu. Sporządzany dokument ma obowiązywać do połowy 2027 lub nawet 2028 roku.

Przy zapewnieniu dłuższej przyszłości Cubarsíego Barça dołączyła symboliczną klauzulę wykupu. Każdy interesant, który bez pytania klub o zgodę chciałby nabyć tę kartę zawodniczą, musiałby wyłożyć na stół pół miliarda euro.