FC Barcelona chce sprowadzić prawego obrońcę. Dwóch kandydatów

Sytuacja kadrowa FC Barcelony na prawej stronie defensywy raczej nie zachwyca. Klub postara się latem wzmocnić newralgiczną pozycję. Na ten moment „Duma Katalonii” myśli szczególnie o dwóch zawodnikach - twierdzi „AS”.

Mimo szaleńczej ofensywy transferowej latem skład FC Barcelony nadal nie sprawia wrażenie kompletnego. Takie wnioski nasuwają się, gdy spojrzymy na defensywę aktualnych wicemistrzów Hiszpanii, a konkretniej na prawą stronę.

Xavi ma do dyspozycji dwóch prawych obrońców, a więc Héctora Bellerína i Sergiego Roberto. Duet ten raczej nie przekonuje trenera „Dumy Katalonii”, stąd ten wystawia w tej roli najczęściej Julesa Koundé, czyli nominalnego stopera.

Oczywiście, latem zarząd z Camp Nou postanowił wypożyczyć do AC Milanu Sergiño Desta, który wróci po sezonie. Amerykanin nie figuruje jednak w dalszych planach katalońskiej drużyny, a więc po powrocie rozpocznie się akcja szukania mu nowego pracodawcy.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

W tej sytuacji Barcelona po prostu musi zadbać o newralgiczną pozycję. Obecnie ta przeczesuje rynek, poszukując odpowiednich kandydatów. Jak podaje „AS”, lider tabeli LaLigi umieścił na szczycie swojej listy życzeń dwie postacie - Benjamina Pavarda i Juana Foytha.

Francuz to bohater pojawiających się od dłuższego czasu spekulacji. 26-latek nie przedłużył jeszcze kontraktu z Bayernem Monachium. Jego relacje z władzami giganta z Bawarii raczej nie należą do szczególnie serdecznych. Dodatkowo sam zawodnik kilkukrotnie komunikował, że chciałby spróbować czegoś nowego w karierze.

W przypadku Argentyńczyka sprawa wygląda inaczej. Villarreal jest w stanie rozstać się ze swoją gwiazdą, jeśli otrzyma dobrą ofertę. Świeżo upieczony mistrz świata już latem był łączony z odejściem do stolicy Katalonii, lecz finalnie do transferu nie doszło. Teraz sytuacji może potoczyć się inaczej.