FC Barcelona chce środkowego pomocnika z LaLigi

Zarząd „Dumy Katalonii” chce wykorzystać niepewną sytuację zawodnika na Estadio Mestalla. Pomocnik ma ważny kontrakt do końca następnego sezonu, jednak nadal nie porozumiał się ze swoim pracodawcą w sprawie swojej dalszej przyszłości. Taki stan rzeczy może zwiastować transfer w letnim oknie transferowym.

Trener Xavi Hernández poszukuje nowych piłkarzy do zwiększenia głębi składu na Camp Nou. Zasadniczo udało się już dogadać przeprowadzkę Francka Kessié'ego z Milanu czy Andreasa Christensena z Chelsea. Teraz za kolejnego solidnego kandydata do zawitania w Barcelonie uchodzi sześciokrotny reprezentant Hiszpanii.

Z perspektywy Barçy Soler wydaje się świetnym kandydatem na odmłodzenie środkowej linii pomocy w dalszej perspektywie. Za jakiś czas prawonożny zawodnik może przejąć boiskowe obowiązki po Sergio Busquetsie. Z drugiej strony, pod znakiem zapytania stoi przyszłość Frenkie'ego de Jonga i niewykluczone, że to w jego miejsce wskoczy wychowanek „Nietoperzy”.

Szkoleniowiec wicelidera LaLigi uważa również, że Carlos świetnie wypełniałby „DNA” zespołu. Dlatego Xavi wolałby, żeby potencjalny nabytek, wyceniany na 50 milionów euro, adaptował się do stylu gry drużyny przez następną kampanię, jeśli Busquets miałby się rozstać z klubem.

Soler broni barw pierwszej drużyny Valencii od 2017 roku. W bieżącym sezonie najwyższej klasy rozgrywek w Hiszpanii strzelił on 11 goli, dokładając pięć asyst w 27 występach.