Zespół „Dumy Katalonii” zaskoczył latem swoich kibiców, sięgając po 19-letniego obrońcę ze spadkowicza drugiej ligi chorwackiej - NK Kustošija.
Gdyby tego było mało, wyłożyła na niego półtora miliona euro, co przy aktualnej sytuacji finansowej klubu musiało być doskonale przemyślanym ruchem.
Od tego czasu juniorski reprezentant Senegalu nabiera doświadczenia w trzecioligowych rezerwach, gdzie jest jednym z podstawowych elementów w układance trenera Rafy Márqueza.
Dzięki temu zwrócił na siebie uwagę ze strony drużyn, które umożliwiłyby defensorowi grę na najwyższym poziomie. Najpierw na rozmowy z Barceloną zdecydowała się Girona, zainteresowana jego wypożyczeniem z zawartą opcją wykupu.
Utytułowany klub zareagował momentalnie na tę propozycję i ją odrzucił. Z kolei teraz na jej stole wylądowała kusząca oferta z RC Lens, opiewająca na dziewięć milionów euro.
Zarząd pochylił się nad nią i po wewnętrznej dyskusji poinformował drużynę z Ligue 1, że nie zostanie ona zaakceptowana i podobny los spotkają także inne oferty, gdyby się pojawiły, o czym poinformowali Fabrizio Romano oraz Matteo Moretto z Relevo.com.
Drugi z dziennikarzy uważa, że francuski zespół nie zamierza wchodzić w dalsze negocjacje z „Dumą Katalonii” i skieruje teraz swoje starania w kierunku José Córdoby z Lewskiego Sofia.
Mikayil Faye rozegrał siedemnaście spotkań w bieżących zmaganiach w rezerwach Barcelony. Nie zdobył w nich bramki oraz nie zanotował asysty, ale za to zobaczył dwie czerwone kartki.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
