FC Barcelona idzie po swoje w Lidze Mistrzów! Czerwona kartka nie popsuła jej planów [WIDEO]
2025-03-05 23:09:47; Aktualizacja: 6 godzin temu![FC Barcelona idzie po swoje w Lidze Mistrzów! Czerwona kartka nie popsuła jej planów [WIDEO]](img/photos/101849/1500xauto/raphinha.jpg)
FC Barcelona w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów zwyciężyła na wyjeździe z Benficą 1-0 po golu autorstwa Raphinhi. Przyjezdni z Katalonii praktycznie przez całe spotkanie rywalizowali w osłabieniu po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Pau Cubarsí.
Ostatnie pewne zwycięstwo 4-0 nad Realem Sociedad w hiszpańskiej ekstraklasie dodatkowo zmotywowało zawodników FC Barcelony przed środowym spotkaniem z Benficą na etapie 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Urzędujący wicemistrz Hiszpanii przybył na Estádio da Luz z zamiarem zapewnienia sobie solidnej zaliczki przed decydującym rewanżem. W planach podopiecznych Hansiego Flicka był oczywiście tylko triumf.
Jednak już na samym początku to Benfica dość niespodziewanie znalazła się w korzystniejszym położeniu. Najpierw groźny atak z jej strony skutecznie zatrzymał Wojciech Szczęsny, ale później w defensywnych szeregach przyjezdnych doszło do znaczącej pomyłki.Popularne
W 22. minucie meczu jeden z graczy Benfiki ruszył w kierunku bramki i mało brakowało, by znalazł się sam na sam z polskim bramkarzem. Od tego Barcelonę uchronił Pau Cubarsí, ale sęk w tym, że młody defensor zrobił to w sposób nieprzepisowy. Sędzia musiał więc ukarać go czerwoną kartką.
KŁOPOTY BARCELONY! PAU CUBARSI UKARANY CZERWONĄ KARTKĄ! 🟥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 5, 2025
📺 Transmisja meczu w Lizbonie w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2OwN pic.twitter.com/KL9O9EgV58
Gospodarze wyczuli swoją szansę w obliczu czerwonej kartki Cubarsíego, lecz do przerwy w Lizbonie nie odnotowano żadnego trafienia.
Benfica rozpoczęła więc drugą połowę z myślą o sprawieniu sporej niespodzianki. Jak się jednak okazało, nawet gra w przewadze nie wystarczyła jej, by tego wieczoru pokonać faworyzowaną Barcelonę.
Na konkrety musieliśmy czekać do 61. minuty. To właśnie wtedy z fatalnego błędu obrony Benfiki skorzystał Raphinha.
Brazylijczyk odebrał futbolówkę na połowie rywala, a następnie zabrał się z nią w stronę bramki i oddał mocny strzał po ziemi, z którym nie poradził sobie Anatolij Trubin.
𝐑𝐀𝐏𝐇𝐈𝐍𝐇𝐀𝐀𝐀𝐀𝐀! 🔥🔥🔥 Brazylijczyk bezlitośnie wykorzystał błąd Antonio Silvy i pięknym strzałem pokonał Trubina! 🎯
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 5, 2025
Barcelona prowadzi w Lizbonie 1:0!
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/1N1d5stATe
Osłabiona Barcelona dopięła więc swego, choć w pewnym momencie wydawało się, że Benfica stanie jeszcze przed wymarzoną szansą na wyrównanie.
W końcowym fragmencie spotkania w polu karnym padł Andrea Belotti. Portugalska ekipa zasygnalizowała sędziemu nieprzepisowe wejście Szczęsnego, ale nic z tego nie wyszło, ponieważ po analizie VAR sędzia zdecydował, że w tej sytuacji nie może podyktować rzutu karnego ze względu na wcześniejszego spalonego.
Kiedy arbiter gwizdnął po raz ostatni Barcelona mogła świętować zwycięstwo po jedynym golu Raphinhi. Teraz obie drużyny spotkają się w Hiszpanii podczas rewanżu, gdzie zespół Flicka powinien tylko dopełnić formalności i przypieczętować awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Warto również podkreślić fantastyczny występ Szczęsnego. Polak między słupkami wyczyniał cuda i wiele razy uchronił zespół przed utratą gola.