FC Barcelona już go nie chce! Miał być gwiazdą, a został bezceremonialnie skreślony

2024-07-18 00:12:01; Aktualizacja: 3 godziny temu
FC Barcelona już go nie chce! Miał być gwiazdą, a został bezceremonialnie skreślony Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Sport

Lamine Yamal od nowego sezonu będzie grał z numerem 19 na plecach. Wcześniej nosił go Vitor Roque, z którym FC Barcelona nie wiąże już żadnych planów - zapewnia „Sport”.

Wszystko wskazuje na to, że przygoda młodziutkiego Brazylijczyka z Timóteo w Barcelonie nie potrwa zbyt długo. Do katalońskiego giganta dołączył on na początku stycznia bieżącego roku. Jego transfer przyspieszono, co tylko pokazuje, jak duże nadzieje wiązał z nim nowy klub.

Roque na przestrzeni pierwszych pięciu ligowych spotkań zanotował dwa gole. W następnych miesiącach zaczął sporadycznie pojawiać się na murawie. W końcu działacze wicemistrza Hiszpanii zaczęli naciskać na jego wypożyczenie. Ten kategorycznie nie godził się na takie rozwiązanie.

19-latek prawdopodobnie tego lata opuści szeregi „Dumy Katalonii”. Niewykluczone, że rozstanie będzie miało charakter definitywny, o czym informuje „Sport”.

Napastnik został w styczniu zarejestrowany do rozgrywek w miejsce kontuzjowanego Gaviego. Aktualnie nie jest upoważniony do występów w drużynie Hansiego Flicka.

W minioną środę (17 lipca) spadł na niego następny cios. FC Barcelona ogłosiła, że jego dotychczasowy numer przejął Lamine Yamal. 

Klub czeka na oferty za Brazylijczyka. Bardzo mocne zainteresowanie przejawiają nim zespoły z Arabii Saudyjskiej. Wcześniej informowano o rozmowach z FC Porto.

Vitor Roque przed dołączeniem do FC Barcelony uzbierał ponad 80 występów w seniorskim trykocie Athletico Paranaense. Na ich przestrzeni 28-krotnie wpisywał się na listę strzelców. Dorobek ten wzbogacił jedenastoma asystami.