FC Barcelona: Matheus Fernandes znalazł nowy klub [OFICJALNIE]
2021-07-10 09:24:19; Aktualizacja: 3 lata temuMatheus Fernandes wrócił do Palmeiras po opuszczeniu szeregów Barcelony.
Defensywny pomocnik prezentował obiecujący poziom na brazylijskich boiskach i dzięki temu wzbudził zainteresowanie swoją osobą ze strony „Dumy Katalonii”, która postanowiła po wielomiesięcznych obserwacjach zainwestować swoje środki w sprowadzenie utalentowanego zawodnika z Palmeiras
Klub z Camp Nou ogłosił zimą 2020 roku fakt osiągnięcia porozumienia z ekipą z Ameryki Południowej w sprawie letniego transferu z udziałem Matheusa Fernandesa, który przed przeprowadzką do Barcelony zanotował jeszcze sześciomiesięczny pobyt na zasadzie wypożyczenia w Realu Valladolid, aby oswoić się z europejskim futbolem.
23-letni zawodnik miał w tym okresie olbrzymie problemy z regularną grą, co zapowiadało, że w jeszcze silniejszej drużynie nie będzie miał łatwego życia. Popularne
Ten stan rzeczy znalazł swoje potwierdzenie w minionym sezonie, ponieważ Brazylijczyk zaliczył jedynie 17-minutowy epizod w pierwszym zespole w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Dynamu Kijów (4:0), w którym nie mogła wystąpić pokaźna liczba podstawowych graczy.
W związku z tym „Duma Katalonii” zdecydowała się nie wiązać dalszej przyszłości z pomocnikiem, ale z uwagi na zerowe zainteresowanie jego usługami rozwiązała z nim umowę, która miała obowiązywać do końca rozgrywek 2024/2025.
Matheus Fernandes wykorzystał ten fakt do zanotowania powrotu do Palmeiras, z którym związał się do końca grudnia 2025 roku.
- Jestem naprawdę szczęśliwy. Palmeiras zawsze był moim priorytetem. To klub, który postawił na mnie w 2019 roku i teraz ponownie otworzył przede mną swoje drzwi. Znam strukturę, pracowników i całą filozofię, co miało wpływ na moją decyzję. Śledziłem jego ostatni sezon i mam nadzieję, że będę częścią kolejnego roku chwały „Verdão”. Wróciłem do miejsca, w którym czuję się jak w domu - powiedział Brazylijczyk.
***
FC Barcelona: Matheus Fernandes chce odszkodowania za rozwiązanie umowy. Czy ma do tego prawo?