FC Barcelona miała dogadany transfer João Félixa!

FC Barcelona znajdowała się zimą 2022 roku o krok od sprowadzenia João Félixa z Atlético Madryt. Transfer Portugalczyka nie doszedł jednak do skutku z powodu przepisów finansowych - poinformował Manu Sainz z „AS-a”.

Prezydent Joan Laporta po objęciu ponownych rządów w „Dumie Katalonii” został zmuszony do poważnego zaciśnięcia pasa z powodu szeregu decyzji podjętych przez poprzedników, którzy doprowadzili utytułowany klub na skraj upadku.

Działacz osiąga na tym polu oczekiwane sukcesy. Pokazują to nie tylko wykonane ostatnio ruchy na rynku, ale także poprawa wyników ekipy z Camp Nou na krajowym oraz międzynarodowym podwórku.

Manu Sainz z „AS-a” przekonuje, że znaczący wpływ na te rezultaty lub ich polepszenie mógł mieć... João Félix z Atlético Madryt, którego zimowy transfer w 2022 roku był właściwie dogadany pomiędzy zainteresowanymi stronami.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Jego finalizacja została jednak zablokowana przez przepisy Finansowego Fair Play, uniemożliwiające Barcelonie zarejestrowanie reprezentanta Portugalii. W efekcie skłoniło to władze „Dumy Katalonii” na wdrożenie bardziej ekonomicznego rozwiązania w postaci zakontraktowania Ferrana Torresa z Manchesteru City za 55 milionów euro.

Wspomniany dziennikarz uważa, że utytułowany klub ustalił z ligowym rywalem warunki przeprowadzki 23-letniego piłkarza za 70 milionów euro sumy podstawowej plus bonusy, umożliwiające zamknięcie całej transakcji na sumie wynoszącej 135 milionów euro.

Sainz podkreśla, że w strukturach ekipy z Camp Nou temat pozyskania João Félixa jest wciąż żywy, ale uzależniony od sprzedaży jednego z wartościowych graczy. W tym przypadku najczęściej mówi się o Ansu Fatim, który nie jest zadowolony z obecnej roli odgrywanej w drużynie prowadzonej przez Xaviego. Niewykluczone, że mógłby on zostać wykorzystany jako karta przetargowa w negocjacjach z klubem z Civitas Metropolitano.

Portugalczyk również nie zamyka się na realizację takiego scenariusza. Na razie stara się jednak pokazywać z dobrej strony na wypożyczeniu w Chelsea, gdzie czeka na rozstrzygnięcie przyszłości Diego Simeone. Ewentualne odejście argentyńskiego szkoleniowca z Atlético Madryt sprawiłoby, że ofensywny zawodnik zmieniłby swoje nastawienie w kontekście kontynuowania kariery w hiszpańskim klubie.

23-letni napastnik wystąpił w dwóch meczach „The Blues” i zdobył w nich bramkę.

***

Ansu Fati zły na swoją sytuację w FC Barcelonie. Szanse na transfer rosną