FC Barcelona naciska na Luisa Suáreza. Klub chce szybkiego rozstania z Urugwajczykiem

Przedstawiciele Barcelony domagają się od Luisa Suáreza zaakceptowania przedstawionych mu warunków dotyczących przedwczesnego zakończenia współpracy oraz sfinalizowania przez niego transferu do Juventusu - uważa „Sport”.

Reprezentant Urugwaju zdaje sobie doskonale świadomość z faktu, że nie widnieje w planach Ronalda Koemana i cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony innych klubów, spośród których najbardziej na jego sprowadzeniu ma zależeć „Starej Damie”.

Doświadczony zawodnik miał przyjąć z zadowoleniem opcję umożliwiająca mu kontynuowanie kariery w czołowym europejskim zespole i rzekomo ustalił już z nim wszystkie warunki dotyczące indywidualnego kontraktu, który miałby obowiązywać do połowy 2023 roku i gwarantować mu zarobki na poziomie 10 milionów euro na sezon.

Jego podpisanie jest jednak uzależnione od dwóch rzeczy. Pierwsza dotyczy otrzymania przez 33-latka włoskiego paszportu, a druga rozwiązania przedwcześnie współpracy z Barceloną.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Urugwajczyk nie powinien mieć większych problemów z uzyskaniem stosownego dokumentu i jeszcze w tym tygodniu ma zdać test ze znajomości języka kraju z Półwyspu Apenińskiego.

Kłopotliwa jest za to kwestia obowiązującej umowy napastnika z „Dumą Katalonii”, ponieważ dziennikarze „Sportu” uważają, że Luis Suárez nie godzi się na przedstawione mu warunki polubownego rozstania i domaga się wypłaty należnego mu rocznego wynagrodzenia.

Ekipa z Camp Nou nie może sobie natomiast na to pozwolić, ponieważ w takiej sytuacji musiałaby wyłożyć blisko 25 milionów euro na pensję oraz wszystkie opłaty związane z wypłatą wynagrodzenia napastnikowi.

Wspomniane źródło dodaje, że rozmowy pomiędzy klubem a zawodnikiem są prowadzone w nerwowej atmosferze i wskazuje na to między innymi fakt, że 33-latek nie znalazł się w ogóle w kadrze Barcelony na spotkanie towarzyskie z Gimnàstic Tarragona (3:1).