FC Barcelona nadal myśli o obrońcy ligowego rywala

Przedwczesne zakończenie kariery przez Gerarda Piqué i kłopoty z obsadzeniem pozycji prawego defensora powodują, że FC Barcelona rozgląda się za wzmocnieniami defensywny. Mówiło się o tym już zresztą latem.

Wtedy priorytetem wydawał się elastyczny César Azpilicueta. Ostatecznie jednak Hiszpan doszedł do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem dla jego rozwoju będzie pozostanie w Chelsea.

FC Barcelona została zatem z niczym i musiała na szybko szukać innych opcji. Sięgnęła więc po wychowanka Héctora Bellerína, ale ten ruch do tej pory okazał się klapą.

W związku z tym na Camp Nou nadal zamierzają sprowadzić nowego prawego defensora i to najlepiej uniwersalnego, który w razie potrzeby, obstawi też pozycję stopera. Nie może zatem dziwić fakt, że na radarze znajduje się Juan Foyth, o czym informuje „Sport”.

Ten zawodnik był w kręgu zainteresowań już latem, ale wówczas nie udało się dopiąć transakcji ze względu na ogromne wymagania finansowe Villarrelu.

Teraz może być inaczej, ponieważ w szeregach „Żółtej łodzi podwodnej” doszło do roszady na ławce trenerskiej. Z posadą pożegnał się przecież Unai Emery, który bardzo cenił sobie umiejętności Foytha.

Może to zatem zwiększyć szanse Barcelony na powodzenie transakcji. W razie fiasko rozmów pod uwagę brani będą Thomas Meunier oraz Diogo Dalot.

Klauzula zawarta w kontrakcie Foytha wynosi 42 miliony euro.