FC Barcelona nie żartowała w sprawie wielkiego transferu w deadline. Ale zimą chce zapłacić zdecydowanie mniej
2021-09-01 18:49:51; Aktualizacja: 3 lata temuDani Olmo jest głównym celem transferowym FC Barcelony na zimowe okno transferowe - informuje „Mundo Deportivo”.
FC Barcelona skupiła się latem na transferach zawodników, którzy po zakończeniu poprzedniego sezonu zostali bez przynależności klubowych. Do tej grupy zaliczają się Memphis Depay, Eric García oraz Sergio Agüero. Ponadto z Sevilli wypożyczony został Luuk de Jong.
Działacze do ostatnich godzin walczyli też o Daniego Olmo. Na biurku władz RB Lipsk miała pojawić się oferta opiewająca na 58 milionów euro oraz bonusy (pierwotnie również „Mundo Deportivo” informowało o kwocie 75 milionów euro).
Została ona jednak odrzucona, bo Niemcy nie chcieli stracić swojego asa, nie mając jednocześnie zorganizowanego zastępstwa. Na szukanie kogoś innego było już za późno. Stąd odwołanie się do kwoty 75 milionów euro.Popularne
Fakt, że transakcja nie doszła do skutku 31 sierpnia, nie oznacza, że nie zostanie przeprowadzona w styczniu. FC Barcelona chce sobie oszczędzić kłopotów i zamierza podjąć negocjacje już w najbliższych tygodniach.
W Barcelonie panuje przeświadczenie, że jeśli transferu nie zdołają przeprowadzić zimą, to uda się za rok. Na korzyść działa fakt, że sam Dani Olmo jest zainteresowany przeprowadzką na Camp Nou.
Nie powinno to zresztą nikogo dziwić, bo 23-latek stawiał w akademii „Blaugrany” pierwsze kroki w futbolu. Dopiero w 2014 roku zamienił ten klub na Dinamo Zagrzeb, gdzie grał przez sześć kolejnych lat.
Oczywiście operacja realizowana z wyprzedzeniem, z czasem na negocjacje i przygotowanie przez Lipsk transferu następcy, powinna pochłonąć znacznie mniejszą kwotę niż wspomniane 75 milionów.
Od stycznia 2020 roku Dani Olmo jest związany z kolei z RB Lipsk. Dla tej ekipy rozegrał do tej pory łącznie 61 meczów. Jego dorobek to 12 goli i 13 asyst.
Kontrakt wiąże go z tym klubem do 30 czerwca 2024 roku.