FC Barcelona: Ojciec Griezmanna zaatakował Setiéna po meczu z Atlético
2020-07-01 12:59:39; Aktualizacja: 4 lata temuWe wtorek FC Barcelona zremisowała z Atlético Madryt 2:2. Ten mecz na ławce rezerwowych zaczął Antoine Griezmann i zameldował się na murawie dopiero w 90. minucie. To nie spodobało się ojcu francuskiego zawodnika.
Quique Setién w hitowym starciu postanowił zostawić wśród rezerwowych nie tylko Arthura, ale i Griezmanna. Kiedy jednak „Los Rojiblancos” doprowadzili do wyrównania, wielu spodziewało się, że atakujący pojawi się na boisku. Tymczasem kibice ujrzeli na nim… Ivana Rakiticia. 29-latek także otrzymał swoją szansę, ale dopiero w 90. minucie rywalizacji.
Hiszpańscy dziennikarze odebrali to jako próbę poniżenia Francuza, a podczas konferencji pomeczowej nie zabrakło pytań w tej sprawie.
– Problem leży w tym, że nie każdy może grać. Musimy podejmować decyzje. Może wpuszczanie go tak późno nie było do końca logiczne, ale jeszcze gorsze byłoby, gdyby w ogóle nie pojawił się na murawie – oznajmił.Popularne
– Mimo wszystko nie zgodzę się z tym, że nie mam do niego zaufania. Jest dla nas ważnym zawodnikiem i wiem, że granie zaledwie przez kilka minut w meczu jest dla niego bardzo ciężkie – dodał.
– Porozmawiam z nim w środę, ale nie mam zamiaru go przepraszać. To wszystko kwestia decyzji, ale rozumiem, że może czuć się z tym źle i przykro mi z jego powodu, bo to wspaniały człowiek i wielki profesjonalista – zakończył.
Tuż po zakończeniu zawodów na taki ruch ze strony trenera zareagował ojciec Griezmanna.
„Aby zabrać głos, musisz mieć klucze do ciężarówki, a jesteś po prostu pasażerem” – taką wiadomość opublikował Francuz, odnosząc się do słów Setiéna i jego nie najlepszych relacji z kluczowymi graczami w szatni.
Po ponownej stracie punktów, jeśli tylko Real Madryt pokona Getafe, odskoczy Barcelonie już na cztery punkty. Następnym rywalem „Dumy Katalonii” w niedzielę będzie Villarreal.
Dorobek 29-latka z trwających rozgrywek to 43 mecze, 14 goli i cztery asysty. Na Camp Nou trafił on przed rokiem za 120 milionów euro.