FC Barcelona: Ousmane Dembélé ma plan na opuszczenie klubu?!
2020-11-19 11:49:43; Aktualizacja: 4 lata temuOusmane Dembélé, który był wypychany z FC Barcelony przez przynajmniej kilka ostatnich miesięcy, nagle stał się ważnym ogniwem zespołu. To sprawiło, że Katalończycy zaczęli dążyć do przedłużenia z nim współpracy, ale Francuz daje znać, że nie jest tym zainteresowany.
Kiedy latem 2017 roku skrzydłowy przychodził na Camp Nou w celu zastąpienia Neymara, wielu obserwatorów łapało się za głowę, widząc kwotę około 120 milionów euro wydaną na jego angaż. Obunożny zawodnik uchodził bowiem w środowisku piłkarskim za człowiek nieprzykładającego większego znaczenia do dyscypliny.
Nieostrożność dyrekcji odbiła się jej czkawką prędzej niż się wszystkim wydawało. Trenerzy zaczęli się skarżyć na zachowanie Francuza, który notorycznie spóźniał się na treningi. Z czasem doszły do tego powtarzające się problemy zdrowotne.
Ostatnia kontuzja wykluczyła 23-latka na około 200 dni, a gdy wrócił do pełni sił, robiono wszystko, aby się go pozbyć. Pojawiły się zapytania z Juventusu czy Manchesteru United, ale gracz powtarzał jak mantrę, że zamierza pozostać w stolicy Katalonii, i osiągnął zamierzony cel.Popularne
Teraz, ledwie miesiąc od zamknięcia okna transferowego, klub… obawia się, że straci Ousmane’a Dembélé. Co się zmieniło przez ten czas? Mistrz świata z Rosji pod wodzą Ronalda Koemana wrócił na właściwe tory, czego efektem są trzy gole i asysta w ośmiu rozegranych spotkaniach.
Nic więc dziwnego, że FC Barcelona próbuje przedłużyć wygasającą w czerwcu 2022 roku umowę. Problem w tym, że piłkarz nie pali się do złożenia podpisu na dokumentacji.
Wicemistrz Hiszpanii zastanawia się, czy prawoskrzydłowy zwyczajnie nie dąży do wypełnienia obowiązującego porozumienia i odejścia za darmo. Rozgryzienie jego sposobu myślenia jest teraz dla niego absolutnie kluczowe, bo gdyby obawy „Dumy Katalonii” się potwierdziły, być może z reprezentantem „Trójkolorowych” latem 2021 roku będzie należało się rozstać.
Tu, rzecz jasna pojawia się następny problem. Wydarzenia z poprzednich tygodni pokazują, że trudno będzie zmusić zawodnika do odejścia, dlatego nie można wykluczyć obustronnego porozumienia w kwestii zakończenia współpracy. To pozwoliłoby klubowi zaoszczędzić na jego wynagrodzeniu, a on sam miałby większe pole manewru, jeśli chodzi o wybór przyszłego pracodawcy.
Do tego jeszcze oczywiście daleka droga, ale widzimy jak na dłoni, że w Katalonii sytuacja Dembélé może zmienić się dosłownie każdego dnia. W tej chwili jest ważnym członkiem kadry, lecz nim sezon dobiegnie końca, wydarzyć może się tak naprawdę wszystko.