FC Barcelona: Pierwsze decyzje Quique Setiéna. Pięciu zawodników z rezerw na treningu pierwszego zespołu!
2020-01-14 12:26:22; Aktualizacja: 4 lata temuQuique Setién rozpoczął swoją przygodę z „Dumą Katalonii” od zwiększenia liczby uczestników treningu pierwszej drużyny, która została wzmocniona pięcioma graczami z ekipy rezerw.
Doświadczony szkoleniowiec nie zamierza dokonywać rewolucji w szeregach Barcelony w nadchodzącym czasie i na razie dokonuje kosmetycznych korekt w pierwszej drużynie, które mają polegać między innymi na zaproszeniu takich na trening takich graczy rezerw jak Iñaki Peña, Ronald Araujo, Riqui Puig, Carles Pérez i Ansu Fati.
Dwaj ostatni byli dość częstymi gośćmi na zajęciach prowadzonych przez Ernesto Valverde. Z kolei pozostali nie należeli do jego ulubieńców.
Z tego też powodu w mediach nie brakowało spekulacji na temat możliwego transferu Riquiego Puiga, który od pewnego czasu nosił się z zamiarem opuszczenia ekipy z Camp Nou na rzecz klubu, w którym mógłby rozwijać soje umiejętności.Popularne
Teraz 20-letni zawodnik może okazać się jednym z największych beneficjentów zmiany na ławce trenerskiej Barcelony.
Poza wspomnianymi piłkarzami na wzrost znaczenia w drużynie liczy także Júnior Firpo. Boczny obrońca odgrywał jedną z ważniejszych ról w Betisie prowadzonym wówczas przez Quique Setiéna, ale po przeprowadzce do „Dumy Katalonii” pełnił jedynie funkcję rezerwowego i czasami nie łapał się nawet do kadry meczowej.
Nowy opiekun drużyny z Camp Nou nie może w pełni poświęcić się pracy nad poprawą gry zespołu, ponieważ musi podjąć kilka ważnych decyzji odnoszących się bezpośrednio do trwającego okienka transferowego.
W tym aspekcie musi zakomunikować władzom klubu czy będzie chciał zatrzymać w klubie Arturo Vidala oraz pozyskać następcę kontuzjowanego Luisa Suáreza. W hiszpańskim mediach już pojawiają się spekulacje, że 61-letni trener jest gotowy wyrazić zgodę na opuszczenie Barcelony przez reprezentanta Chile, a ten ma znajdować się w kręgu zainteresowań Interu Mediolan czy Manchesteru United.
Jeżeli chodzi o zmiennika Urugwajczyka, to na razie nic nie wskazuje na to, aby taki miał nie trafić w najbliższych dniach do „Dumy Katalonii”.